Magdalena Ogórek zdradza prawdę o Jarosławie Jakimowiczu. Mówi, jak go nazywa
Magdalena Ogórek i Jarosław Jakimowicz prowadzą wspólnie program "W Kontrze". Prezenterka telewizyjna teraz zdradziła, jak się do niego zwraca.
Jarosław Jakimowicz wyrasta na nową gwiazdę TVP Info. Wraz z Magdaleną Ogórek prowadzi program "W Kontrze". Swoją karierę rozpoczął jako aktor. Kojarzymy go zwłaszcza z "Młodych Wilków" Jarosława Żamojdy. Natomiast od kilku miesięcy chętnie komentuje wszelkie doniesienia społeczno-polityczne oraz zadaje kontrowersyjne pytania.
Ostatnio zapytał Marka Jakubiaka "jakie zwierzę futerkowe przypomina Krzysztof Bosak?". Gdy słowa te usłyszała Ogórek, lekko się zmieszała i westchnęła: "O Jezu". – Wiedziałam – dodała. Niewzruszony polityk postanowił jednak odpowiedzieć na pytanie. "Bardzo go lubię, ale wydaję mi się, że zagubił się w retorykach książkowych. Zirytował mnie, mówiąc, że nie ma dowodu na to, że zwierzęta w klatach są nieszczęśliwe" - odparł.
Fragment tego programu był szeroko komentowany w mediach. Zarówno społecznościowych, jak i publicznych.
Magdalena Ogórek o Jarosławie Jakimowiczu
Teraz współprowadząca program postanowiła zdradzić, jakim aktor jest człowiekiem. Na swoim profilu na Instagramie udostępniła fotografię, na której pozuje z Jakimowiczem.
"Nikt wam tyle nie da, ile Jarosław Jakimowicz obieca! 'Zaniosę cię do auta' (bolały mnie nogi). 'Przyniosę ci kawę do studia' (ach, jasne...). "Ciastka przyniosę". Ale tak już poważnie: to Bad Boy o złotym sercu. Do auta odprowadzi, wesprze, pocieszy dobrym słowem" - napisała Magdalena Ogórek.
Dodała również, że ten post może nie przypaść do gustu aktorowi. "JJ zabije mnie za to, umie się wzruszyć" – oświadczyła.
Jakimowicz jako pierwszy go skomentował. "Hm" - napisał. Na co Ogórek odpowiedziała: "Nie uduś mnie".
Internauci od razu zwrócili uwagę na słowa Ogórek. Dziwią się, że nazwała aktora "Bad boy" oraz "JJ".
