Magdalena Stępień pokazała wiadomość od hejtera. "Nie dziwię się, że od ciebie uciekł"
Magdalena Stępień udostępniła na swoim InstaStory jedną z wiadomości, którą otrzymała od internauty. Była partnerka Jakuba Rzeźniczaka ma dosyć ukrywania tego, jak hejtujące słowa są przysyłane w jej stronę, a od teraz ma zamiar pokazywać ich więcej publicznie, aby walczyć z hejtem w sieci.
26.09.2021 16:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ostatnie miesiące były dla Magdaleny Stępień bardzo ciężkie. Modelka pod koniec ciąży została opuszczona przez byłego partnera, piłkarza Jakuba Rzeźniczaka, który tuż po tym zaczął się z spotykać z inną kobietą. Stępień została po porodzie sama z dzieckiem, a w pierwszych tygodniach pomagali jej przyjaciele i sąsiedzi. Teraz powoli układa sobie życie od nowa i nie ma zamiaru wracać do przeszłości.
Magdalena Stępień pokazała wiadomość od hejtera
- Mam nadzieję, że kiedyś cię za to znienawidzi. Jesteś psychicznie chora. Ja się w ogóle nie dziwię, że od ciebie uciekł - brzmi kawałek wiadomości od internauty, którą Magdalena Stępień otrzymała w skrzynce prywatnej na Instagramie.
Modelka pomimo swojej trudnej sytuacji, od samego początku kontrowersyjnej sprawy z Jakubem Rzeźniczakiem, zmaga się z ogromnym hejtem w swoją stronę. Internauci nie mają dla niej litości, a każdy jej krok jest przez nich bacznie obserwowany i krytykowany.
- Brak słów. Zawiść, zło, tylko ja się pytam: po co to? - skomentowała wiadomość Stępień.
Ma dosyć ukrywania hejtu na swoją osobę
Magdalena Stępień przez dłuższy czas nie odpowiadała na takie wiadomości, które w pewnym stopniu doprowadziły ją do złego stanu psychicznego. Teraz jednak zmieniła swoje podejście i nie zamierza ukrywać tego, co otrzymuje i co przechodzi.
- Kochani, jak już wspominałam, nie będę ukrywać hejtu i nie będę zezwalać na obrażanie mojej osoby! Udostępniam wam kolejną wisienkę. Jestem szczęśliwą mamą i nikomu nie uda się tego zepsuć. Kiedyś myślałam, że moje życie się skończyło. Byłam w błędzie. Poznałam miłość mojego życia - mojego syna! Życzę takim osobom pozytywnej energii! - napisała modelka na InstaStory.
Osobom piszącym takie wiadomości przypominamy, że hejt w internecie podlega karze.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl