WAŻNE
TERAZ

Zabójstwo Ziętary. Jest wyrok sądu

Maja Sablewska o poprawianiu urody: Niech się nabijają ze mnie te koleżanki, z którymi mijam się w klinikach

– Byłam już dwa razy zaręczona, do trzech razy sztuka – opowiada Maja Sablewska w najnowszym wywiadzie dla "Gali". Znana stylistka unika odpowiedzi na pytanie, czy jest zakochana. Ale przyznaje też, że najszczęśliwsza była wówczas, gdy miała u swojego boku mężczyznę.

Maja Sableska w najnowszej "Gali" opowiada o swoich kompleksach.
Źródło zdjęć: © Instagram.com | Maja Sablewska
Lidia Pustelnik

Zanim Maja Sablewska odkryła w sobie siłę, by zrobić karierę oraz pokłady miłości do samej siebie, o których nie miała pojęcia, musiała poradzić sobie z własnymi kompleksami. – Każdy w życiu przechodzi jakąś drogę. A jeśli jest gotów na zmianę, musi wyjść poza swoją granicę komfortu oraz otworzyć się na pomoc, wtedy swój cel osiągnie szybciej – mówi szczerze. Stylistka zdecydowała się sięgnąć po taką pomoc i poszła na terapię.

– Byłam kompletnie niepewna siebie. Uważałam się za brzydką. Nie pozwalałam robić sobie zdjęć. Miałam ogromny kompleks z powodu oczu – jako dziecko uległam wypadkowi, w wyniku którego prawie straciłam oko – opowiada o swoich problemach Sablewska.

Stylistka wyjaśnia, że do groźnego wypadku doszło w zasadzie z błahego powodu. Jako sześciolatka chciała skakać przez gumę i zaczepiła ją o klamkę łazienki. Naciągnięta guma strzeliła jej prosto w oko. – Musiałam mieć przeszczep soczewki. Tak zaczął się tragiczny okres w moim życiu: przez wiele lat walczyłam o to, żeby oko wróciło do normalnego stanu – wyznaje celebrytka.

Od tamtej pory Sablewska bardzo wiele czasu zaczęła spędzać w szpitalu i jak dziś przyznaje, musiała bardzo szybko dorosnąć. Opowiada, że zamiast oglądać bajki na dobranoc, leżała w sali z dorosłymi kobietami, przysłuchiwała się ich rozmowom, patrzyła, jak palą papierosy. – Przeszłam przyspieszony kurs dojrzewania – przyznaje.

Od tamtego czasu, kiedy była "brzydkim kaczątkiem", Sablewska zmieniła się nie do poznania. Podczas terapii nauczyła się kochać siebie taką, jaką jest. – Najważniejsza dla kobiety powinna być miłość do samej siebie. Zrozumiałam to dopiero podczas terapii. Dopiero wtedy jesteśmy gotowe, by prawdziwie pokochać mężczyznę – mówi. Dodaje też, że wciąż uważa, że miłość jest czymś najważniejszym w życiu.

Ale Sablewska bardzo zmieniła się też fizycznie. Po dawnej "brzyduli" i chłopczycy", jak nazywały ją kiedyś koleżanki, nie ma już śladu. Pytana o jej kontrowersyjną wypowiedź, że jej "rysy twarzy zmieniły się od zdrowej diety", twardo obstaje przy swoim: - Nie chcę się tłumaczyć, bo ja naprawdę dalej tak uważam – mówi. – I niech się ze mnie nabijają koleżanki, które mówią, że nie korzystają z różnych dobrodziejstw medycyny estetycznej, a mijamy się w tych samych klinikach… – przyznaje po chwili.

Sablewska zyskała popularność najpierw jako nastoletnia założycielka fanklubu Natalii Kukulskiej, a potem jej menedżerka. Przez lata współpracowała również z wieloma innymi gwiazdami – z niektórymi wciąż otrzymuje bliskie kontakty. – Natalia Kukulska zaprosiła mnie na swoją czterdziestkę, lubimy się. Z Dodą mam taki, powiedzmy, "koleżeński" kontakt. Z Kasią Kowalską i Patrycją Markowską przybijamy sobie piątkę, kiedy się widzimy. Nie uciekamy przed sobą – śmieje się Sablewska.

– Ale z Edytą i Mariną nie mam obecnie żadnego kontaktu – dodaje po chwili. Dopytywana o relacje z tymi ostatnimi, wyjaśnia, że "nie chce nic na siłę". – Jeśli widzę artystkę, którą zajmowałam się tyle lat i naprawdę starałam się robić to jak najlepiej, a ona przede mną ucieka, gdy pojawiam się na horyzoncie, to przecież je będę jej gonić – mówi Sablewska o stosunkach z Górniak i Mariną.
Sablewska przyznaje, że dziś nie czuje się samotna. – Zostały mi dwie cudowne przyjaciółki. Aż dwie – śmieje się.

Sablewska o "diecie zmieniającej rysy twarzy": "Tak jest! Każdy dietetyk to powie"

Wybrane dla Ciebie
Gdzie wyrzucić blister po lekach? Lepiej się nie pomyl
Gdzie wyrzucić blister po lekach? Lepiej się nie pomyl
Pokazała świąteczne paczki z Lidla i Biedronki. Nagranie robi furorę
Pokazała świąteczne paczki z Lidla i Biedronki. Nagranie robi furorę
Wachowicz w garniturze. Stylizacja pełna kobiecej energii
Wachowicz w garniturze. Stylizacja pełna kobiecej energii
Wskoczyła w mikroszorty i rajstopy. Trend robi furorę
Wskoczyła w mikroszorty i rajstopy. Trend robi furorę
Chłopiec zostawił list w parafii. Przekazał pieniądze z komunii
Chłopiec zostawił list w parafii. Przekazał pieniądze z komunii
Jest już po operacji. Zabrała głos
Jest już po operacji. Zabrała głos
Mało kto wie, że to przemoc. "Nie odzywa się przez tydzień"
Mało kto wie, że to przemoc. "Nie odzywa się przez tydzień"
Imię ma tylko jedną literę. Noszą je tylko dwie Polki
Imię ma tylko jedną literę. Noszą je tylko dwie Polki
Pochodzenie szlacheckie czy chłopskie? Możesz to sprawdzić
Pochodzenie szlacheckie czy chłopskie? Możesz to sprawdzić
Zmarł Nikodem Marecki. Tak pożegnała go ekipa serialu
Zmarł Nikodem Marecki. Tak pożegnała go ekipa serialu
Spytali ją o ślub. Oto jak odpowiedziała
Spytali ją o ślub. Oto jak odpowiedziała
12-latka zostawiła setki sygnałów. Ekspertka apeluje do rodziców
12-latka zostawiła setki sygnałów. Ekspertka apeluje do rodziców
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇