Małgorzata Rozenek pokazała swoją luksusową łazienkę. Zdradziła też długo skrywany sekret
Małgorzata Rozenek w mediach społecznościowych dzieli się z fanami dużą częścią swojej prywatności. Pokazuje obserwatorom jak wygląda jej dom, jak urządziła wnętrza, ale również często się im zwierza. Gwiazda wyjawiła fanom sekret, który długo trzymała w tajemnicy.
31.12.2020 | aktual.: 03.03.2022 01:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Małgorzata Rozenek bez wątpienia ma dryg do urządzania wnętrz. Na swoim profilu na Instagramie chętnie pokazuje, jak wygląda jej przestronny salon, jadalnia czy kuchnia. Tym razem gwiazda uchyliła rąbka tajemnicy i wpuściła fanów do łazienki. Cała pokryta jest marmurowymi płytkami.
Małgorzata Rozenek pokazała łazienkę
Gwiazda TVN-u pochwaliła się w mediach społecznościowych, jak wygląda jej wieczorna pielęgnacja. Właśnie dlatego obfotografowała się w swojej luksusowej łazience. Dzięki temu fani mogą podejrzeć, że ściany pokrywają duże białe i czarne kafle, których wzór przypomina marmur. Białe znajdują się w niemalże całym pomieszczeniu - na podłodze, na wannie i ciągną się aż po sufit. Natomiast czarne kafelki wydzielają strefę relaksu, gdzie Rozenek zażywa kąpieli. Bez wątpienia marmurowy deseń sprawia, że w takiej łazience można się poczuć niczym w luksusowym spa.
Rozenek zdradziła długo skrywany sekret
Małgorzata Rozenek na Instagramie dzieli się z fanami dużą częścią swojego życia. Nie tylko pokazuje, jak mieszka i jak wygląda jej codzienność. Często też po prostu się im zwierza. Nagrała live'a, w którym odpowiadała na pytania ciekawskich internatów. Z racji tego, że kilka miesięcy temu gwiazda po raz trzeci została mamą, obserwatorów interesują kwestie dotyczące macierzyństwa. Gdy jeden z fanów zapytał Gosię o to, ile przytyła w czasie ciąży, lekko się zawstydziła.
Okazuje się, że Rozenek, kiedy była w błogosławionym stanie, miała spory apetyt. Co więcej, jej mąż Radosław niezwykle dbał o to, żeby odpowiednio się odżywiała i przynosił jej jedzenie nawet do łóżka.
- Pytacie mnie, ile przytyłam w ciąży. To było dokładnie 32 kilo. Mój mąż się do tego bardzo przyłożył, przynosząc mi śniadania do łóżka, ale nie tylko. Dlatego ja już jadłam zanim jeszcze wstałam z łóżka. Trochę się z tymi kilogramami borykałam przez kilka miesięcy, ale powiem wam, że myślałam, że będzie gorzej - wyznała Małgorzata Rozenek na Instagramie.