Mama Meghan już jest w Londynie. Wszyscy czekają na dobre wieści
Jak podają zagraniczne media, Doria Ragland, mama Meghan Markle, jest już w Londynie. Może to oznaczać tylko jedno: już niedługo na świecie pojawi się Baby Sussex, pierwszy potomek (lub potomkini?) Meghan i Harry’ego.
Sympatycy brytyjskiej rodziny królewskiej odliczają dni do porodu księżnej Meghan. Sęk w tym, że dokładana data narodzin Baby Sussex, dziecka Meghan i Harry’ego, nie jest znana. Bukmacherzy obstawiali, że księżna urodzi w Wielkanoc.
Jednak, jak poinformował Pałac Kensington, przyszli rodzice chcą, aby narodziny ich pierwszego dziecka były kameralnym wydarzeniem, którym będą się cieszyć w otoczeniu bliskich. Zamiast informować media i pokazywać się publicznie kilka godzin po porodzie, tak jak robili to William i Kate, wolą świętować w rodzinnym gronie.
"Książę i księżna z radością podzielą się radosną nowiną ze wszystkimi po tym, jak będą mieli okazję świętować prywatnie jako rodzina" – czytamy w oficjalnym oświadczeniu. Co oznacza, że o narodzinach Baby Sussex możemy się dowiedzieć nawet z kilkudniowym opóźnieniem.
Nic dziwnego, że pojawienie się Glorii Ragland w Londynie tylko podsyciło plotki. Już w październiku Pałac Kesnington informował, że mama Meghan jest niezwykle poruszona wiadomością o ciąży córki i nie może się doczekać, aż pozna wnuka lub wnuczkę. Być może dziecko Harry’ego i Meghan już jest na świecie, ale właśnie świętują prywatnie jako rodzina. Pozostaje nam czekać na oficjalne oświadczenie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl