Mama pięcioraczków mówi, jak wychowuje dzieci. Pozwala im na wiele
O Dominice Clarke i jej rodzinie zrobiło się głośno, gdy kobieta urodziła pięcioraczki. - Ze mnie nikt przykładu nie powinien brać - zadeklarowała w najnowszym nagraniu. Oto powód.
05.08.2024 20:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dzieci państwa Clarke przyszły na świat 2 lutego 2023 roku w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Niestety, jeden z chłopców - Henry James zmarł krótko po porodzie.
Zmiany w rodzinie Clarke
Polsko-angielska rodzina Clarke'ów podjęła ryzykowną próbę i kilka miesięcy temu przeprowadziła się do Tajlandii. "Wierzę, że tam będziemy trochę bardziej razem, a nie tacy zabiegani. No i będziemy mieć więcej słońca! Pogoda tam jest wspaniała" - mówiła pani Dominika.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć na początku mama pięcioraczków cieszyła się stosunkowo niskimi cenami i dużym domem, pojawiły się kłopoty. Państwo Clarke stracili jedno ze źródeł dochodu (prowadzili firmę na Amazonie). Współpracę zakończyła z nimi także stacja TVN.
- Niestety jedno ze źródeł finansowania mi odpadło, pracę zdalną, jaką miałam do tej pory, musiałam porzucić ze względów formalnych. Ale już znalazłam alternatywę, udzielam, podobnie jak mąż, korepetycji online z języka angielskiego - uspokoiła jednak Dominika Clarke.
Kolejnym wyzwaniem czekającym 13-osobową rodzinę jest przeprowadzka do nowego domu. O związanych z nią szczegółach mama pięcioraczków opowiada w mediach społecznościowych. Jej instagramowy profil śledzi 135 tys. użytkowników, a na TikToku obserwuje ją 273 tys. osób.
Dominika Clarke zdradza, jak wychowuje dzieci
To właśnie tam zamieściła filmik, w którym złożyła... autokrytykę. - Ze mnie nikt przykładu nie powinien brać. Nie tylko jestem bardzo niepoprawna, ale także kontrowersyjna - rozpoczęła kobieta.
Następnie z nagrania dowiadujemy się, że pani Dominika "jest mamą, która woli spędzać czas z dziećmi, zamiast sprzątać". Stąd rozgardiasz widoczny czasem w tle na nagraniach. W domu rodziny pięcioraczków panują także liberalne zasady: starsze dzieci mogą późno chodzić spać, młodsze robić bałagan.
- Chcę, żeby były szczęśliwe, żeby nie musiały przechodzić przez trudności, które ja przeżyłam. Żeby nauczyły się cieszyć z małych rzeczy i doceniały siebie nawzajem - wyjaśniła kobieta.
Zapewniła także, że rodzina "po prostu jest sobą", a ona "chce być szczęśliwa".
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl