Tak żyła w Anglii. Nie mogła opędzić się od mężczyzn?
Dominika Clarke, czyli mama słynnych pięcioraczków z Horyńca, aktywnie relacjonuje życie rodziny w mediach społecznościowych. Ostatnio podzieliła się z fanami wspomnieniami z życia w Anglii. Opowiedziała m.in o tym, co ją zaskoczyło.
14.07.2024 | aktual.: 14.07.2024 12:09
Jakiś czas temu rodzina Clarke diametralnie zmieniła swoje życie i przeprowadziła się do Tajlandii. Choć początkowo wydawało się, że zmiana będzie spełnieniem ich marzeń, szybko pojawiły się problemy.
Aktywna w mediach społecznościowych Dominika nie ukrywała, że nieco zaskoczyły ich wysokie koszty utrzymania w tym miejscu. Dodatkowo para straciła jedno ze źródeł dochodów, a przez dodatkowe problemy, zaczęli rozważać powrót do Polski.
Dominika Clark wraca pomaturalnych czasów
Mimo problemów mama słynnych pięcioraczków z Horyńca wciąż pozostaje aktywna w mediach społecznościowych. Ostatnio, na prośbę obserwatorów, wróciła wspomnieniami do czasu, gdy jako młoda dziewczyna postanowiła wyjechać do Anglii. Za pierwszym razem szybko wróciła do Polski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kobieta dokładnie opisała początki swojej kariery zawodowej. Pracowała m.in. w krakowskiej lodziarni, jednak z powodu choroby, po dwóch tygodniach została z tej pracy wyrzucona. - Umowa dopiero miała być spisana. Niestety, podziękowali mi i za tę pracę nic nie dostałam - wspominała na nagraniu. Później zajmowała się m.in. sprzedażą pasty do zębów i telefoniczną sprzedażą posadzek.
Mama pięcioraczków wspomina pobyt w Anglii. Mówi, co ją zaskoczyło
Następnie Dominika Clarke przez lata pracowała w Anglii i to tam poznała swojego męża. W kolejnym nagraniu, jakie pojawiło się na Instagramie, kobieta podzieliła się tym, co ją zaskoczyło na Wyspach. Chodziło m.in. o zainteresowanie, jakie budziła u płci przeciwnej, co - jak wyznała - było dla niej dość zaskakujące.
- Po prostu nikt nigdy się mną nie interesował. W Anglii zupełnie na odwrót. Wystarczył jeden uśmiech w kierunku jakiegoś mężczyzny i od razu było jakieś tam zainteresowanie - powiedziała.
- Więc musiałam się szybko nauczyć, żeby aż tak się nie uśmiechać, bo miałam bardzo dużo męskich adoratorów- dodała.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl