Mamy dobrą wiadomość! Trzy kieliszki szampana dziennie poprawiają pamięć

Alkohol znany jest przede wszystkim ze swoich szkodliwych właściwości. Jednak niektóre jego typy mogą przynieść naszemu organizmowi znacznie więcej korzyści niż problemów. Jednym z napojów wyskokowych, po które powinnyśmy sięgać częściej jest szampan. Naukowcy z University of Reading dowodzą, że trzy kieliszki bąbelków dziennie wystarczą, żeby znacząco obniżyć ryzyko wystąpienia Alzheimera.

Sekret tkwi w szczepach winogron, z których powstaje szampan. Pinot noir i Pinot meunier, z których najczęściej wykonywany jest ten trunek, zawierają związki chemiczne powstrzymujące uszkodzenia mózgu odpowiedzialne za demencję, czy też wyżej wspomnianego Alzheimera. Biochemik z University of Reading, prof. Jeremy Spencer otwarcie przyznaje, że im wcześniej zaczniemy korzystać z dobroczynnego działania szampana, tym lepiej. - Proces demencji rozpoczyna się u nas już w wieku 40 lat i trwa do momentu ukończenia lat 80. Warto zacząć mu zapobiegać ze znacznie większym wyprzedzeniem - tłumaczy.

W szampanie znajdziemy kwas fenolowy, dający naszej pamięci energetycznego kopa. Pod warunkiem, że będziemy pić ok. 3 kieliszków dziennie. Wykazał to eksperyment przeprowadzony w Anglii przez grupę badaczy pod opieką prof. Spencera. Wykorzystano do niego szczury podzielone na dwie grupy, z których jedna codziennie otrzymywała szampana wraz z posiłkiem. Na początku eksperymentu wpuszczano je do labiryntu i kazano znaleźć przekąskę. Zadanie powtórzono po upływie sześciu tygodni.

Okazuje się, że szczury, które otrzymywały trunek w swoich posiłkach, szybciej zapamiętywały drogę do smakołyku niż te, które szampana nie próbowały.

Pozytywny wpływ na pamięć to nie jest jedyna korzyść, jaką szampan wnosi do naszego organizmu. W 2009 roku badacze z tego samego uniwersytetu dowiedli, że zawarte w nim i w czekoladzie antyoksydanty usprawniają pracę serca i zapobiegają chorobom krążenia.

Teraz już wiemy co zrobić, kiedy znów zapomnimy kluczy do mieszkania!