Ukrywała, co się z nią działo. "Totalnie się rozpadałam"
Maria Dębska opowiedziała swoją historię, zwracając uwagę na coraz częstszy problem dotyczący zdrowia psychicznego. "To był czas kiedy najdrobniejsze czynności sprawiały mi trudność" - wyznała.
11.10.2024 | aktual.: 11.10.2024 18:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Maria Dębska wystąpiła w takich produkcjach jak "Listy do M.", "Bo we mnie jest seks", "Pech to nie grzech" czy "Ślepnąc od świateł". Ostatnio zrobiło się o niej głośno, za sprawą wpisu w mediach społecznościowych. Aktorka zdecydowała się na osobiste wyznanie. Wszystko w nawiązaniu do Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego, przypadającego na dzień 10 października.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maria Dębska o problemach z jej życia prywatnego
Artystka postanowiła podzielić się swoją osobistą historią na Instagramie. W emocjonalnym poście opisała czas, w którym przeżywała bardzo ciężkie chwile. Używając dosadnych słów wyznała, jak się wtedy czuła.
"To był czas kiedy najdrobniejsze czynności sprawiały mi trudność. Kiedy przyjaciele i rodzina zbierali mnie do kupy. Kiedy ratowała mnie praca i to, że mogłam grać wesołe dziewczyny. Kiedy życzliwi ludzie pytali, czy na pewno wszystko jest w porządku. Kiedy poznałam prawdziwy smak wielu trudnych słów których wcześniej nie znałam. Kiedy wkładałam sukienkę i szłam na premierę uśmiechając się od ucha do ucha. Kiedy miałam wspaniały zawodowo czas, a wewnętrznie totalnie się rozpadałam" - czytamy.
Dzięki szczerości Dębskiej internauci kolejny raz przekonali się, że osoby publiczne są tylko ludźmi, którzy także miewają gorsze momenty. Aktorka przyznała, że wiele razy udawała, że wszystko jest dobrze, a wewnątrz czuła się okropnie. Zwróciła uwagę na to, że przybieramy maski i często skrywamy to, co naprawdę nas boli.
"Bardzo dobrze nauczyłam się wtedy ukrywać to, jak bardzo źle się czułam. Umiem to naprawdę nieźle. Wszyscy, nie tylko aktorzy, dobrze to umiemy. Przyklejamy uśmiech i genialnie udajemy" - podkreśliła.
Aktorka zaapelowała do fanów
Dębska zachęca zastanowienia się nad sobą i własnymi emocjami. Zaapelowała do obserwatorów, by nie bali się, ani nie wstydzili się korzystać z pomocy psychologów i psychiatrów w sytuacjach kryzysowych. Przyznała, że sama wydostała się z ogromnego dołka m.in. dzięki pomocy specjalistów.
"Jeśli nie macie siły wstać z łóżka. Jeśli płaczecie częściej niż kiedyś. Jeśli smutek albo lęk dominują waszą codzienność. Jeśli ktoś z waszego otoczenia sprawia, że się rozpadacie. Jeśli doświadczacie hejtu czy przemocy psychicznej albo fizycznej. Albo czegokolwiek innego, co sprawia, że jest z wami źle. Proście o pomoc" - namawiała.
Post aktorki został doceniony. Wielu obserwatorów odpowiedziało na jej szczerość pozytywnymi komentarzami, w których dziękowali za wsparcie. Zwracali uwagę na to, jak ważne przesłanie niosą za sobą słowa aktorki.
Wśród komentujących nie dało się nie zauważyć nazwisk z show-biznesu m.in. Heleny Englert, Katarzyny Zielińskiej, Magdaleny Lamparskiej czy Macieja Zienia, którzy zareagowali na wpis.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.