Marian Opania szczerze o celebrytach. Dostało się nawet Natalii Siwiec
Mariana Opani nie zobaczymy na ściankach i czerwonych dywanach. Jeden z najbardziej uznanych polskich aktorów filmowych i teatralnych szczerze przyznał, że świat współczesnych celebrytów to nie jego bajka. Nie przebierał w słowach.
30.11.2018 | aktual.: 30.11.2018 11:11
– Mam głęboko gdzieś celebrytów, te ścianki, udawanie Natalii Siwiec i innych. Poziom życia artystycznego jest taki, że aż wstyd powiedzieć. Już za czasów komuny był wyższy. Teraz to honor ratuje tylko teatr telewizji i teatry w ogóle – wyznał Opania w rozmowie z "Faktem".
Aktor przyznał, że zdarzyło mu się kilka razy pokazać na branżowej imprezie, nie było to jednak przyjemne doświadczenie.
– Nikt mnie już tam nie zobaczy. Byłem może ze dwa razy, ale jak zobaczyłem, co to jest pykanie stu aparatów naraz i usłyszałem krzyk fotografów: "Pan do mnie, pan do mnie..." – powiedziałem "dość" – wyznał aktor.
Opania ze smutkiem wyznał, że dziś ludzie szukają zupełnie innej rozrywki niż kiedyś. Zadowalają się "mierną" jakością, co przekłada się również na wybory artystów.
– Nawet zawodowi muzycy zaczynają węszyć, jak zrobić karierę w disco polo, bo wiedzą, gdzie jest kasa – dodał.
Choć Marian Opania podzielił się wyjątkowo gorzką refleksją, trudno się z nim nie zgodzić...
Źródło: Fakt
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl