Marianna Schreiber o wizycie Jarosława Kaczyńskiego w Kijowie. Prezesa PiS przyrównała do siebie
Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński wraz z przedstawicielami rządów Czech i Słowenii pojechali ostatnio do Kijowa, by wraz z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim przedyskutować kolejne działania, które są konieczne do podjęcia w obliczu wojny. Z ust prezesa PiS padły jednak słowa o misji pokojowej NATO określane jako dość nierozważne. Odniosła się do nich Marianna Schreiber. Jej wpis na Twitterze wprawia w osłupienie.
Premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jarosław Kaczyński, a także premier Czech Petra Fiali oraz Słowenii Janez Jansa udali się ostatnio do Kijowa na spotkanie z prezydentem opanowanej wojną Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Wizyta miała przede wszystkim charakter symboliczny i miała być wyrazem wsparcia państw zachodnich dla Ukrainy. Prezydent Ukrainy mógł po raz pierwszy od momentu wybuchu wojny spotkać się twarzą w twarz z przedstawicielami władz sąsiadujących krajów. Wizyta została bardzo pozytywnie odebrana na całym świecie.
Jarosław Kaczyński proponuje, by NATO wysłało misję pokojową do Ukrainy
Jednak podczas spotkania z ust Jarosława Kaczyńskiego padły dość niespodziewane słowa. Wiceminister powiedział, że Ukraina potrzebuje pokojowej, humanitarnej, lecz osłoniętej zbrojnie misji NATO. Podkreślił jednocześnie, że to jego propozycja, której nie konsultował z przedstawicielami organizacji.
– Sądzę, że potrzebna jest misja pokojowa NATO, ewentualnie jeszcze jakiegoś szerszego układu międzynarodowego, ale taka misja, która będzie w stanie także się obronić i która będzie działała na terenie Ukrainy – powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Marianna Schreiber o zachowaniu Jarosława Kaczyńskiego w Kijowie
Całą sytuację postanowiła skomentować Marianna Schreiber, żona ministra Łukasza Schreibera, która zasłynęła swoim występem w ostatniej edycji programu "Top Model".
"A propos braku zgody i konsultacji Jarosława Kaczyńskiego z NATO: Ja swojego pójścia do Top Model też nie konsultowałam z mężem…" – czytamy wpis na profilu Schreiber.
Trudno się dziwić, że tweet kobiety spotkał się z ogromną krytyką wśród internautów. "Kobieto zamilcz! Twoje wpisy są tak głupie, że nawet nie warto ich komentować", "Różnica polega na tym, że pani brak konsultacji z mężem mógł grozić co najwyżej rozwodem, natomiast wychodzenie przed szereg Kaczyńskiego to krok ku III wojnie światowej", "Ale nie miało to nic wspólnego z bezpieczeństwem milionów ludzi. Następnym razem zanim wydusisz jakąś "mundrość" z siebie, zastanów się, czy warto ją upubliczniać" – pisali.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
