Mariusz Szczygieł padł ofiarą hejtu. Internauta nie przebierał w słowach

Dziennikarz opublikował na Facebooku post jednego z internautów, który 25 grudnia złożył wszystkim życzenia świąteczne. Okazało się, że mężczyzna, który podaje się za dobrego katolika, napisał do Mariusza Szczygła. Obraził nie tylko pisarza, ale również jego rodziców. W wulgarnej wiadomości nie przebierał w słowach. Swoją wiązankę przekleństw, hejtu i pogróżek zakończył: "Tak nam dopomóż Bóg".

Mariusz Szczygieł postanowił, że nie zostawi tego bez komentarza i udostępnił na swoim profilu screeny słów hejtera. Napisał: "Oto, Moi Drodzy, miły, wierzący katolik (to znaczy za takiego się niestety uważa), nawet dumny, że dzieci w Powstaniu ginęły... Wojciech Pypeć. Na pierwszym zdjęciu twarz pana oficjalna, na drugim wiadomość do mnie na priv". Potem dopisał jeszcze: "Na czwartym zdjęciu 'list' Wojciecha tym razem, nie Wojtka (co pokazuje, że Wojtek nie jest kontem fejkowym) do jednej pani...". Na koniec Szczygieł apeluje: "Mam prośbę, żeby tego pana nie linczować na jego kontach. Bo wtedy łańcuch przemocy się nie skończy". Tego rodzaju wiadomości gwiazdy dostają niestety regularnie i dobrze, by jednak łańcuch ten został przerwany.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl