Mateusz "Big Boy" Borkowski opublikował stare zdjęcie. Dodał wymowny komentarz
Mateusz Borkowski, czyli Big Boy z programu "Googlebox. Przed telewizorem" schudł ponad 170 kg. Ostatnio wrócił pamięcią do czasów sprzed metamorfozy i w opisie pod starym zdjęciem wskazał przyczynę swoich problemów z otyłością.
05.10.2022 | aktual.: 05.10.2022 10:59
Mateusz Borkowski, znany widzom jako Big Boy, popularność zdobył jako uczestnik emitowanego na TTV programu "Googlebox. Przed telewizorem". Na początku mężczyzna miał bardzo dużą nadwagę, jednak w pewnym momencie podjął decyzję o zmianie trybu życia.
Mężczyzna zdecydował walczyć o swoje zdrowie, a przez udział w programie także i telewidzowie mogli być świadkami jego niewątpliwie spektakularnej metamorfozy. W sumie Big Boy schudł ponad 170 kg i zdarza mu się wracać wspomnieniami do czasów sprzed przemiany.
Big Boy pokazał stare zdjęcie. Wymownie je skomentował
Borkowski aktywnie prowadzi swój profil w mediach społecznościowych, dzieląc się z fanami migawkami ze swojego życia zawodowego i prywatnego. Z racji tego, że udało mu się wygrać z nadwagą, Big Boy promuje zdrowy tryb życia i stara się motywować ludzi do zmiany.
Celebryta nie ma problemu z pokazywaniem swoich starych zdjęć, na których widać, z jak dużą otyłością się mierzył. W krytycznym momencie Borkowski ważył blisko 250 kg. Ostatnio także wrócił pamięcią do dawnych czasów, a pod starą fotografią zamieścił wymowny komentarz, w którym jasno określił przyczynę ówczesnego stanu zdrowia.
"Luksus, dzięki któremu spadłem na zdrowotne dno. Nie dziękuję. Nie tęsknię. Good Life" - napisał.
Big Boy o swojej przemianie
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy gratulujących wytrwałości. W odpowiedzi na pytanie jednego z fanów o to, czy zdarza mu się obecnie spożywać alkohol, Borkowski stanowczo podkreślił, że nie pije go już od sześciu lat.
Mężczyzna wielokrotnie dzielił się szczegółami swojej przemiany, zachęcając osoby zmagające się z otyłością do podjęcia decyzji o zmianie swojego trybu życia. Jak przyznał w jednym z wywiadów - nie lubi jednak określać tego, co zrobił, słowem "walka".
"Wolę zmiana trybu życia. To nie jest etap, każdy następny krok zależy od ciebie. To zmiana trybu życia, która skończy się z twoją śmiercią. Do końca twoich dni musisz to mieć z tyłu głowy, to zabawa do końca życia. Jeśli chodzi o wygląd, jestem standardowym, szczupłym gościem. Mam bardzo dobrą formę. Dla mnie 30 kilometrów spaceru to nie jest problem. Mam niesamowitą kondycję" - powiedział w rozmowie z Pudelkiem.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl