Matka, prawnik i punkówa

Matka, prawnik i punkówa

Ubiegły rok był dla Marty Kaczyńskiej – Dubienieckiej niezwykle trudnym czasem. Zmuszona do wyjścia z cienia i zmiany całego życia, poradziła sobie doskonale. Choć ostatnio wiadomości dotyczące Marty związane są z kontrowersjami politycznymi i sylwetką jej drugiego męża, my przybliżamy inny wizerunek prezydenckiej córki.

Ubiegły rok był dla Marty Kaczyńskiej – Dubienieckiej niezwykle trudnym czasem. Zmuszona do wyjścia z cienia i zmiany całego życia, poradziła sobie doskonale. Choć ostatnio wiadomości dotyczące Marty związane są z kontrowersjami politycznymi i sylwetką jej drugiego męża, my przybliżamy inny wizerunek prezydenckiej córki.

Punk not dead

Jako młoda dziewczyna Marta Kaczyńska była zafascynowana subkulturą punkrockową. „Słuchałam Doorsów, Zeppelinów, Dezertera, Brygady Kryzys, Sex Pistols. Oczywiście The Clash. Do tej pory ogarnia mnie fala wzruszenia, gdy słyszę w radio „Should I stay or should I go". Lubiłam Nirvanę i zalewałam się łzami z powodu śmierci Kurta Cobaina”, wyznaje Marta w „Vivie”. Marta marzyła też, aby wyjechać na festiwal w Jarocinie. Niestety, rodzice nigdy na to nie pozwolili.

1 / 9

Zaangażowana

Obraz
© Bartek Kosiński/ Newspix.pl

Marta przyznaje, że w latach młodości była fanką punkowego czasopisma „Mać Pariadka”. „Czytałam te ambitne, utopijne teksty. Jeździłam na „Giełdę Czadową” w Hybrydach w Warszawie. Chodziłam na manifestacje przeciwko tuczeniu gęsi i na manify antyfutrzarskie” zdradza w „Gali”. Zdarzało jej się też popaść w konflikt z nauczycielami, głównie podczas dyskusji na tematy historyczne. Nad biurkiem powiesiła plakat z Lechem Wałęsą.

2 / 9

Kolczyk i glany

Obraz
© Jacek Herok/ Newspix.pl

Takie poglądy wymagają określonego wizerunku. Punkowa Marta stylizowała się dość oryginalnie, gdy chodziła do liceum. „Rodzice podchodzili do tego z pobłażliwością, na zasadzie: „wiemy, że Ci to minie, nie rób tylko głupstw, ale skoro musisz mieć już te buty, to sobie w nich chodź” wyznaje Marta w „Gali”. Przyznaje się też, że chodziła w glanach i wojskowej kurtce, którą zabrała ojcu. „Miałam chłopaka, który mi zgolił pół głowy. I był też jeden dred. Jedynie agrafkę mama kazała natychmiast wyjąć z ucha”.

3 / 9

London calling

Obraz
© Jacek Herok/ Newspix.pl

Od wczesnych lat Marta chciała być niezależna, choć mając ojca prominenta, nie było jej łatwo. Jak wiele młodych ludzi próbowała swoich sił na zmywaku w barze kanapkowym w Londynie. „Chciałam spróbować samodzielności tak jak większość studentów, choć czułam, że może nie bardzo wypadało córce ministra sprawiedliwości pracować w barze. Najgorzej mi wychodziło robienie pianki z ekspresu" zdradza Marta w „Vivie”.

4 / 9

Joga i balet

Obraz
© Bartek Kosiński/ Newspix.pl

Sekretem filigranowej postury Marty są systematyczne ćwiczenia jogi. To joga pozwala jej się odprężyć i to dzięki asanom zachowuje figurę nastolatki, mimo że jest pracującą mamą dwóch dziewczynek. Marta wspomniała, że lubiła oglądać „You Can Dance”, a gdy żyła jej matka, Maria Kaczyńska, po każdym programie panie telefonowały do siebie, wymieniając uwagi na temat uczestników show. Taniec to jedna z pasji Marty, która chodziła do szkoły baletowej, ale przez kontuzję kolana musiała zrezygnować z ciężkich treningów.

5 / 9

Młoda mama

Obraz
© ONS

Po maturze Marta poszła w ślady ojca i zdała na prawo. W trakcie studiów, w wieku 21 lat, wyszła za mąż za ekonomistę Piotra Smuniewskiego. Wkrótce urodziła się ich córka Ewa. „Trzymając dziecko przy piersi, karmiąc ją w parku czytałam notatki.” opowiada Marta w „Gali”.

„Zawsze uważałam za oczywiste, że studia trzeba skończyć. Poza tym lubiłam je. A po urodzeniu Ewy dostałam jakiejś nadludzkiej siły. Mama wprawdzie starała się mi pomagać, ale tata był prezydentem Warszawy, więc większość czasu spędzała przy nim”.

6 / 9

Rozwód i drugie małżeństwo

Obraz
© ONS

Wkrótce po zwycięskich wyborach ojca małżeństwo Marty zaczęło się rozpadać. Młodzi rozwiedli się w 2007 r. Kilka miesięcy później Marta ponownie wyszła za mąż, za prawnika Marcina Dubienieckiego, a niedługo potem urodziła się ich córeczka. Martynka była wcześniakiem i na oddziale dla noworodków spędziła pięć tygodni. Dziewczynka miała urodzić się na przełomie sierpnia i września, przyszła na świat ponad dwa miesiące wcześniej – trzy tygodnie przed urodzinami swojej mamy.

7 / 9

Marta i Marcin

Obraz
© Michał Stawowiak/ Newspix.pl

Związek Kaczyńskiej z Dubienieckim ma charakter partnerski, choć małżonkowie mają silne charaktery. Ale to z kolei generuje czasami ostre spięcia. W dodatku Marta ma opinię osoby wybuchowej. „Oboje mają mocne charaktery. Bywa, że między nimi porządnie iskrzy. Ale szybko się godzą' zdradził „Rzeczpospolitej” przyjaciel domu. Marta i Marcin podpisali intercyzę.

8 / 9

Marta i marki

Obraz
© Michał Stawowiak/ Newspix.pl

Media uwielbiają rozpisywać się o modowych szaleństwach Marty. A że ma ona słabość do markowych dodatków, jest co komentować. Jak donosi „Fakt” jedna z jej chlub i najdroższych torebek od Louis Vuitton kosztuje około 4 tysięcy złotych. Paparazzi przyłapali też Martę z torbami od Longchamp i Burberry.

9 / 9

Marta bloguje

Obraz
© ONS

Pod koniec 2009 roku Marta zdała egzamin kończący aplikację adwokacką. Planuje zająć się prawem autorskim. W planach był także doktorat. Od niedawna prezydencka córka pisze bloga. Artykuły Marty Kaczyńskiej możemy przeczytać na stronie niezalezna.pl, znanym portalu prawicowej "Gazety Polskiej". Pierwszy wpis córki Marii i Lecha Kaczyńskich nosi tytuł "Medialna rzeczywistość".

Tekst: Zuzanna Menkes
(alp/sg)

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (385)