Blisko ludziMatylda Damięcka o wakacyjnych konwenansach. Genialnie zobrazowała rzeczywistość

Matylda Damięcka o wakacyjnych konwenansach. Genialnie zobrazowała rzeczywistość

Lato w pełni, dlatego każdy chce zakładać na siebie jak najmniej ubrań. W polskiej kulturze istnieje dosyć rygorystyczne podejście w tej kwestii, dlatego Matylda Damięcka postanowiła dać prztyczka w nos, każdemu oburzonemu.

Spotkanie z Matyldą Damięcką w BIG Book Cafe, fot. Mieszko Piętka/AKPA
Spotkanie z Matyldą Damięcką w BIG Book Cafe, fot. Mieszko Piętka/AKPA
Źródło zdjęć: © AKPA | Piętka Mieszko
oprac. KSA

15.07.2021 16:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Matylda Damięcka wywodzi się z aktorskiej rodziny i sama swego czasu występowała w teatrze czy na ekranie, ale obecnie jest znana głównie jak rysowniczka. 36-latka potrafi za pomocą prostych obrazków wyrazić myśli i nastawienie wielu Polaków.

Myśli na papierze

Damięcka porusza najróżniejsze społeczno-polityczne tematy. Tym razem pochyliła się nad wszechobecnym oburzeniem, które u niektórych osób wywołuje widok kobiety w bluzce z prześwitującymi sutkami.

Wśród zniesmaczonych są zazwyczaj mężczyźni, którzy sami nie mają oporów przed odsłanianiem swoich klatek piersiowych i chodzeniem bez koszulki nie tylko na plaży, ale też wzdłuż ulic czy nawet wchodzeniem do restauracji w samych spodenkach.

Wychodzi na to, że kobiece sutki muszą być zasłaniane, a męskie mogą być wręcz eksponowane. Kobiety za opalanie się bez stanika na miejskich plażach mogą dostać mandat, ale mężczyźni rzadko są karani za paradowanie po mieście z nagą klatą. Sytuacja ma miejsce również w innych krajach. Kilka dni temu w Berlinie odbył się protest przeciw dyskryminacji ciał.

Matylda Damięcka doskonale zobrazowała problem, rysując damskie i męskie ciała z wyraźnie odznaczającymi się częściami po strojach kąpielowych. 'Uwolnić sutki" - dopisała.

Internauci szybko podziękowali jej za wymowne obrazki. "Zgadzam się tak bardzo. Może i u nas kiedyś kobiece sutki nie będą miały tak negatywnego wydźwięku" - napisała jedna z kobiet.

Z kolei druga podsunęła ciekawe rozwiązanie. "Jeżdżę na plażę dla golasków. Polecam, nikt nie wsadza nosa tam, gdzie nie trzeba, mniej ludzi i o wiele większą kulturka" - czytamy.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Komentarze (151)