Mąż dźgał ją długopisem. "Ja go kocham. I tęsknię za nim"

Ilona Felicjańska skończyła 50 lat
Ilona Felicjańska skończyła 50 lat
Źródło zdjęć: © AKPA

30.05.2023 16:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Była modelką na największych światowych pokazach mody. Jej życie prywatne to jednak wielki rollercoaster. Miała problem z alkoholem, a z mężem spotkała się w sądzie w sprawie o pobicie. W życiu Ilony Felicjańskiej działo się różnie. Dziś kończy 50 lat.

Życiorys Ilony Felicjańskiej mógłby posłużyć za scenariusz do filmu. Jako modelka chodziła na wybiegach największych światowych projektantów. Występowała w popularnych programach telewizyjnych i zajmowała się działalnością charytatywną.

Sukcesy zawodowe nie szły niestety w parze z sukcesami w życiu osobistym. Przez lata zmagała się z chorobą alkoholową, a jej związki były pełne kłótni i przemocy.

Problemy z alkoholem

W 2010 roku Ilona Felicjańska spowodowała kolizję, kierując samochodem pod wpływem alkoholu. Została skazana na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Utraciła też prawo jazdy i musiała zapłacić grzywnę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rok później w programie "Dzień Dobry TVN" przyznała się do nałogu i rozpoczęła leczenie. Niestety okres abstynencji trwał krótko. Po kilku latach znowu zaczęła pić. Domowe awantury sprawiły wybrała oddział zamknięty i ponownie poddała się leczeniu.

— To był proces, długo nie dopuszczałam do siebie myśli, że jestem uzależniona. [...] Płakałam jak bóbr, bo odkryłam, jak wielką rolę przemoc psychiczna odegrała w moim alkoholizmie i całym moim życiu — opowiadała Ilona Felicjańska w wywiadzie dla "Gali".

Między miłością a nienawiścią

Przez ostatnie lata Felicjańska związana była z Paulem Montaną, biznesmenem ze Stanów Zjednoczonych. Ich małżeństwo było jednak pełne kłótni, przemocy i wzajemnych oskarżeń.

W grudniu 2018 r. Paul Montana wezwał do hotelu policję i twierdził, że Felicjańska go pogryzła. Oboje trafili do aresztu, a skandal odbił się szerokim echem w mediach.

— Jedno krzywdzi drugie. Dobrze znamy swoje słabe punkty, wiemy, gdzie uderzyć, żeby bolało. Jeżeli ty zadasz mi ból, to ja zadam ci dwa razy silniejszy - tłumaczył w rozmowie z "Twoim Imperium".

Później modelka zarzuciła mężowi, że dopuszczał się rękoczynów. Sprawa trafiła do sądu, a 16 maja 2023 Paul usłyszał wyrok i został uznany winnym "przekroczenia granicy obrony koniecznej" w czasie bójki z żoną. Otrzymał za to karę pięciu miesięcy ograniczenia wolności.

- Gryzłam, bo się broniłam przed atakiem chorego człowieka. W rękę wbił mi pięć razy długopis, bo nie chciałam oddać moich kluczy. To obrona konieczna? - stwierdziła celebrytka.

Tuż po ogłoszeniu wyroku zdecydowała się na zaskakujące wyznanie.

— Nie chcę z nim walczyć. Ja go kocham. I tęsknię za nim. Mogę z nim nie być, ale nie chcę walczyć. Zawsze będę go kochać — stwierdziła Felicjańska w rozmowie z "Plotkiem".

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (7)
Zobacz także