Mąż dźgał ją długopisem. "Ja go kocham. I tęsknię za nim"

Była modelką na największych światowych pokazach mody. Jej życie prywatne to jednak wielki rollercoaster. Miała problem z alkoholem, a z mężem spotkała się w sądzie w sprawie o pobicie. W życiu Ilony Felicjańskiej działo się różnie. Dziś kończy 50 lat.

Ilona Felicjańska skończyła 50 lat
Ilona Felicjańska skończyła 50 lat
Źródło zdjęć: © AKPA

Życiorys Ilony Felicjańskiej mógłby posłużyć za scenariusz do filmu. Jako modelka chodziła na wybiegach największych światowych projektantów. Występowała w popularnych programach telewizyjnych i zajmowała się działalnością charytatywną.

Sukcesy zawodowe nie szły niestety w parze z sukcesami w życiu osobistym. Przez lata zmagała się z chorobą alkoholową, a jej związki były pełne kłótni i przemocy.

Problemy z alkoholem

W 2010 roku Ilona Felicjańska spowodowała kolizję, kierując samochodem pod wpływem alkoholu. Została skazana na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Utraciła też prawo jazdy i musiała zapłacić grzywnę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rok później w programie "Dzień Dobry TVN" przyznała się do nałogu i rozpoczęła leczenie. Niestety okres abstynencji trwał krótko. Po kilku latach znowu zaczęła pić. Domowe awantury sprawiły wybrała oddział zamknięty i ponownie poddała się leczeniu.

— To był proces, długo nie dopuszczałam do siebie myśli, że jestem uzależniona. [...] Płakałam jak bóbr, bo odkryłam, jak wielką rolę przemoc psychiczna odegrała w moim alkoholizmie i całym moim życiu — opowiadała Ilona Felicjańska w wywiadzie dla "Gali".

Między miłością a nienawiścią

Przez ostatnie lata Felicjańska związana była z Paulem Montaną, biznesmenem ze Stanów Zjednoczonych. Ich małżeństwo było jednak pełne kłótni, przemocy i wzajemnych oskarżeń.

W grudniu 2018 r. Paul Montana wezwał do hotelu policję i twierdził, że Felicjańska go pogryzła. Oboje trafili do aresztu, a skandal odbił się szerokim echem w mediach.

— Jedno krzywdzi drugie. Dobrze znamy swoje słabe punkty, wiemy, gdzie uderzyć, żeby bolało. Jeżeli ty zadasz mi ból, to ja zadam ci dwa razy silniejszy - tłumaczył w rozmowie z "Twoim Imperium".

Później modelka zarzuciła mężowi, że dopuszczał się rękoczynów. Sprawa trafiła do sądu, a 16 maja 2023 Paul usłyszał wyrok i został uznany winnym "przekroczenia granicy obrony koniecznej" w czasie bójki z żoną. Otrzymał za to karę pięciu miesięcy ograniczenia wolności.

- Gryzłam, bo się broniłam przed atakiem chorego człowieka. W rękę wbił mi pięć razy długopis, bo nie chciałam oddać moich kluczy. To obrona konieczna? - stwierdziła celebrytka.

Tuż po ogłoszeniu wyroku zdecydowała się na zaskakujące wyznanie.

— Nie chcę z nim walczyć. Ja go kocham. I tęsknię za nim. Mogę z nim nie być, ale nie chcę walczyć. Zawsze będę go kochać — stwierdziła Felicjańska w rozmowie z "Plotkiem".

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (7)