Definitywny koniec. Byli razem przez dziewięć lat

Iwona Węgrowska układa sobie życie bez partnera
Iwona Węgrowska układa sobie życie bez partnera
Źródło zdjęć: © AKPA

20.03.2024 12:00, aktual.: 20.03.2024 12:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Za pośrednictwem mediów społecznościowych Iwona Węgrowska podzieliła się niepokojącymi informacjami. Artystka wyznała, że musiała zmierzyć się z trudnym zadaniem i powiedzieć swojej córce o rozstaniu z partnerem, ojcem dziecka. - Musiałyśmy przerobić temat taty, że już nie wróci - wyznała.

Iwona Węgrowska od pewnego czasu na instagramowych relacjach opowiadała fanom o swoich przeżyciach. Obserwatorzy celebrytki od razu zrozumieli, że w jej życiu dzieje się coś niepokojącego. 41-latka musiała zmierzyć się z trudnym tematem i wyznać prawdę swojej ośmioletniej córce. Artystka zdradziła dziewczynce, że związek mamy i taty nie układa się najlepiej. O tym, jak trudne było to wyzwanie, opowiedziała w nowym wywiadzie.

Iwona Węgrowska rozstała się z ojcem swojej córki

Iwona Węgrowska przez wiele lat była w związku z tatą swojej córki Liliany, Maciejem Marcjanikiem. Para często przechodziła przez różne kryzysy, jednak ostatnio piosenkarka zapewniła, że postanowiła zakończyć dziewięcioletni związek. W rozmowie z shownews.pl celebrytka wyznała, że przekazała Lily przykrą wiadomość, co nie było łatwym zadaniem. 

- Musiałyśmy przerobić temat taty, że już nie wróci - zdradziła.

Mimo rozstania ojciec dziewczynki wciąż jest obecny w jej życiu. Iwona Węgrowska zapewnia, że pozostaje w dobrych relacjach z byłym partnerem. 

- Cieszę się, że wczoraj przyjechał na urodziny mojej mamy. Zapewnił, że zawsze będzie dla nas, mimo że go nie ma... Lili ma cudownych rodziców. Maciek zawsze będzie mi bliski, dba o Lili i dzieci z pierwszego małżeństwa. Jest wyjątkowy i ktokolwiek będzie u jego boku, nie zrobi mi to przykrości. Nie rozmawiamy o tym - wyjaśniła.

Po rozstaniu przeżyła trudne chwile

41-latka nie ukrywa, że rozstanie było dla niej bardzo trudne. Przez ostatnie miesiące popadła w stagnację - zajmowała się jedynie córką i prowadzeniem domu, starając się nie myśleć, jaka przyszłość ją czeka.

- Męczy mnie również samotność, wręcz dokucza. Z drugiej strony nie chcę być z nikim, bo sobie tego nie wyobrażam. Wiem, że to nie jest normalne.(...) Praktycznie była tylko szkoła, dom i myśli, z którymi się biłam, co robić i jak żyć dalej. Wszystko, co robię to z myślą dla córki i o córce - dodała.

Oprócz tego artystka przechodzi przez kryzys twórczy. Ze względu na trudną sytuację rodzinną nie była w stanie występować, ani tworzyć nowych piosenek. Węgrowska zdradziła, że jeden z utworów miał mieć premierę w lutym, jednak do tej pory nie jest pewna, kiedy ujrzy światło dzienne. 

- Doszłam też do wniosku, że poświęcę się tylko muzyce i córce. Życie jest krótkie. Nic nie jest pewne, trzeba żyć, korzystać, bo jedyne, co jest pewne, to że wszyscy się kiedyś spotkamy tam na górze - podsumowała.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (55)
Zobacz także