Meghan Markle cieszy się zainteresowaniem mediów. Jej zachowanie przeanalizowała ekspertka od mowy ciała
Meghan Markle i książę Harry pojawili się na Festiwalu Muzyki w Mountbatten. Ich zachowanie przeanalizowała ekspertka od mowy ciała Judi James.
08.03.2020 | aktual.: 08.03.2020 10:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Meghan Markle i książę Harry przebywają w Wielkiej Brytanii, gdzie spełniają swoje ostatnie obowiązki względem królowej. Każde ich wyjść budzi wielkie emocje, a paparazzi z uwagą śledzą ich kroki. Z wielkim skupieniem przygląda im się też ekspertka od mowy ciała, Judi James, która po raz kolejny poddała ich analizie.
Meghan Markle wyglądała jak prawdziwa gwiazda
Meghan Markle i książę Harry w sobotni wieczór, 7 marca, pojawili się na Festiwalu Muzyki w Mountbatten, gdzie znów skupili na sobie największą uwagę. Markle, której stylizacje często padały przedmiotem dyskusji, zachwyciła w eleganckiej czerwonej kreacji z domu mody Safiyaa, która świetnie komponowała się z tradycyjnym mundurem księcia Harry'ego. Zdaniem Judi James dobrane pod względem kolorystycznym stroje pary po raz kolejny potwierdziły, że tworzą zgraną drużynę.
James zwróciła przy tym uwagę na symbolikę czerwonego koloru: "Czerwony to kolor skrajnych namiętności, od miłości po gniew" – mówiła James. Jej zdaniem wybranie tak odważnej barwy na jedno z ostatnich oficjalnych wyjść było mocnym manifestem ze strony Markle, od której wręcz biła pewność siebie. "Język ciała Markle odzwierciedla jej status gwiazdy i pewność siebie" – twierdzi James.
Jej zdaniem zachowanie Markle i wybór tak efektownej kreacji wskazują, że wcale nie ma zamiaru zrezygnować z zainteresowania mediów, wręcz przeciwnie. "Meghan wyglądała, jakby szła po wybiegu" – zauważa. Z kolei zachowani Harry'ego jej zdaniem wskazuje na coś skrajnie innego. Książę u boku rozpromienionej żony wyglądał na nieco skrępowanego, a wręcz zestresowanego. "Świecące od potu czoło Harry'ego sugeruje pewne napięcie, a jego refleksyjne spojrzenie i splecione dłonie wskazują na rosnący nacisk" – podkreśla.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl