Meghan Markle i książę Harry wyjawili, ile chcą mieć dzieci. Mają konkretny powód

Książę Harry i Meghan Markle dołączyli do propagatorów nowego ruchu "birth strike" i głośno mówią, że nie chcą mieć zbyt licznego potomstwa z uwagi na fatalny stan planety.

Ku zdziwieniu wielu osób książę Harry podchodzi bardzo odpowiedzialnie do ojcostwa. Młodszy syn Diany nie tylko ustatkował się u boku Meghan Markle, ale również zaczął interesować się problemami, które rzadko zaprzątają głowy majętnych ludzi. Harry udzielił wywiadu na łamach "Vogue'a", specjalnego numeru stworzonego przy współpracy z księżną Meghan, na temat jego podejścia do ekologii. Wyznał, że razem z żoną planują mieć maksymalnie jeszcze jedno dziecko. Powodem jest chęć dbania o planetę.

Nie tylko książę Harry ma takie podejście co do posiadania potomstwa. Obecnie coraz więcej osób identyfikuje się z ruchem "birth strike", który nawołuje do zrezygnowania z planowania dzieci w obliczu drastycznych zmian klimatycznych. Kontrowersyjna decyzja wynika z chęci uchronienia potomstwa przed nieuniknionymi problemami jak np. kryzys wodny, konflikty spowodowane migracjami czy rozprzestrzenianie się chorób i szkodników.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl