Chce być jak Meghan Markle. Wydała równowartość 95 000 zł

36-letnia Xochytl Greer cztery miesiące temu poddała się operacji plastycznej. Jej celem było upodobnienie się do Meghan Markle. "Kiedy patrzę w lustro, znowu jestem szczęśliwa. Nadal widzę siebie, ale w lepszej wersji" - wyznała kobieta.

36-letnia Xochytl Greer z Teksasu poszła pod nóż, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu z brzucha oraz zmienić kształt nosa. Oprócz tego wydała 19 000 funtów, czyli ponad 95 000 złotych na botoks oraz wypełnienie ust. Drastyczna ingerencja w ciało miała sprawić, że stanie się bardziej podobna do Meghan Markle.

Kiedy jej niespełna dwuletnia córka Isla widzi fotografię Meghan, krzyczy: "Mamusia, mamusia!". W rozmowie z dziennikiem "The Sun" kobieta przyznała, że co prawda nie jest kopią Meghan, ale jest "lepszą wersją siebie".

Kobieta przed operacją miała duże problemy z pewnością siebie. "Teraz czuję, że mogę założyć ładną sukienkę i nie muszę nosić makijażu, ponieważ czuję się świetnie bez tego" - stwierdza Greer.

W zeszłym roku dr Franklin Rose z "Utopia Plastic Surgery & Med Spa" przeprowadził Xochytl ponad pięciogodzinną operację plastyczną. Tłumaczył wówczas, że zastosował wypełniacze w szczęce, żeby bardziej przypominała księżną Sussex.

Na początku tego miesiąca na imprezie w Houston odbyła się publiczna prezentacja efektów operacji. Podczas wystąpienia Xochytl Greer wyznała: "Czuję się jak księżniczka. To było wspaniałe doświadczenie! Nie sądzę, żebym wyglądała identycznie jak Meghan Markle, ale teraz widzę znacznie więcej podobieństw. Mój nos zdecydowanie bardziej przypomina jej".

"Już wcześniej przypominała Meghan Markle, ale teraz jest jeszcze bardziej do niej podobna" - komentują członkowie jej rodziny.

Źródło: "The Sun"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl