Meghan Markle na skraju załamania. To było powodem skandalicznej decyzji

Książę Harry i Meghan Markle zaszokowali świat informacją o odstąpieniu od pełnienia oficjalnych ról na dworze królowej Elżbiety II. Przyczyn tego zachowania szukają dziennikarze z całego świata. Angielski The Sun on Sunday twierdzi, że chodziło o zdrowie psychiczne Meghan.

Dlaczego książę Harry i Meghan Markle wycofują się z królewskich obowiązków? Jaka jest w tym rola Meghan?Ile zarobią na odejściu od monarchii?Pytania mnożą się odkąd 8 stycznia Meghan i Harry, za pomocą Instagrama, podali wiadomość o rezygnacji z pełnienia oficjalnych ról, jako członkowie rodziny królewskiej.

Odpowiedzi są najróżniejsze. Brytyjskie media z pasją i uporem godnym lepszej sprawy za winną sytuacji uznają Meghan Markle. Wyliczają, że księżna wytrzymała zaledwie 20 miesięcy w nowej roli. Podkreślają, że Harry nie mógł się doczekać wprowadzenia Meghan do swojego świata i deklarował, że razem będą działali na rzecz zmiany świata. Wreszcie, bulwarówki są rozwścieczone faktem, że decyzja Susseksów została ogłoszona bez konsultacji z królową, stawiając ją w bardzo niezręcznej sytuacji.

The Sun on Sunday, powołując się na anonimowego informatora z Pałacu Buckingham, twierdzi, że powodem nagłego ogłoszenia decyzji, był pogarszający się stan psychiczny Meghan Markle. Gazeta pisze wręcz, że Meghan była na skraju załamania, zaś Harry, zatroskany o zdrowie żony, nie chciał dłużej odwlekać tego, co jego zdaniem było nieuniknione.
Dowodem na poparcie tezy gazety ma być fakt, że Meghan natychmiast wróciła do Kanady, zaś Harry został na wyspach, by stawić czoła medialnej burzy i królowej, która zwołała rodzinną naradę w zamku w Sardingham. W poniedziałek Harry, William i Karol będą wspólnie z królową myśleli, jak zaradzić kryzysowi. Meghan ma się z nimi połączyć telefonicznie.

Media podkreślają, że tak wielki wizerunkowy kryzys nie miał miejsca w rodzinie królewskiej od blisko 30 lat, kiedy w 1993 roku doszło do rozwodu Diany i Karola oraz Andrzeja i Fergie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl