Mel B opowiedziała o seksie z Geri. Trasa Spice Girls zagrożona
Mel B w wywiadzie przyznała się do romansu z koleżanką z zespołu Spice Girls, Geri Halliwell. Wyznanie wywołało duże zamieszanie. Geri ma być załamana i zdenerwowana do tego stopnia, że rozważa wycofanie się z zapowiedzianej trasy grupy.
Mel B w rozmowie z dziennikarzem Piersem Morganem powiedziała, że plotki o jej romansie z Geri Halliwell są prawdziwe. Lata temu między paniami miało dojść do zbliżenia. I to też miał być powód późniejszego odejścia Haliwell z zespołu.
– Ona mnie zabije, jej mąż też – śmiała się Mel B po wyznaniu. – Geri mnie znienawidzi, bo teraz ma wspaniałe życie na wsi u boku męża. Ale takie są fakty. To się stało. Potem się z tego śmiałyśmy i tyle – dodała piosenkarka.
Jej słowa odbiły się szerokim echem w mediach. Mogą też wpłynąć na dalsze losy zespołu, który obiecał fanom trasę koncertową. W kwietniu miały rozpocząć ją występy w Wielkiej Brytanii. W tej chwili, jak podaje "Daily Mail", trasa jest zagrożona.
Według rozmówcy gazety, 46-letnia Geri nie czuje się najlepiej po wywiadzie rzekomej ekskochanki. – Girl power przestało istnieć. Jeśli uda im się zagrać na Wyspach, to będzie sukces. Potem już ich razem nie zobaczymy – mówi źródło "Daily Mail".
Największe obawy ma ponoć Mel C, inna z członkiń Spice Girls. Jak donosi tabloid, spotkała się już z producentami trasy i poprosiła o wykluczenie z niej Mel B.
Ta podobno odezwała się do Geri przed wywiadem, by uprzedzić ją, co zamierza powiedzieć. Ostatecznie powiedziała jednak coś innego niż obiecała. Piosenkarka ponoć nie zamierza przepraszać koleżanki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: "Tradycyjnie Pyszne": przepis na torcik