Michał i Aleksandra Żebrowscy obchodzą 12. rocznicę ślubu. Poznali się, gdy miała zaledwie pięć lat
Michał i Aleksandra Żebrowscy świętują właśnie 12. rocznicę ślubu. Choć na początku nikt nie dawał tej znajomości szans, tworzą szczęśliwą parę i doczekali się trójki dzieci. Historia ich związku jest nietypowa…
20.06.2021 13:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Para pobrała się w czerwcu 2009 roku w podtatrzańskiej wsi. Uroczystość była utrzymana w góralskim klimacie, a aktor podjechał po narzeczoną na koniu, ubrany w tradycyjny strój. Wesele odbyło się natomiast w willi Żebrowskiego oraz wielkich namiotach rozstawionych nieopodal.
Różnica wieku to żadna przeszkoda
Gdy Aleksandra Adamczyk wychodziła za mąż miała zaledwie 21 lat, natomiast jej wybranek kilka dni wcześniej obchodził 37. urodziny. Co ciekawe, para poznała się dużo wcześniej, bo w 1992 roku! Żebrowski miał wówczas 20 lat, a jego przyszła żona zaledwie pięć.
Do kolejnego spotkania doszło wiele lat później, gdy Adamczyk i Żebrowski postanowili podszkolić swój angielski. Trafili do tej samej grupy, co aktor wspominał żartobliwie w rozmowie z magazynem "Elle":
- Uczyliśmy się razem angielskiego. Niestety, po miesiącu musieliśmy przerwać lekcje. Ola nie była jeszcze gotowa na ślub ze starym dziadem – opowiadał.
Jednak trzy lata później doszło do kolejnego, tym razem wiążącego spotkania. - Wpadliśmy na siebie i od tego się zaczęło. Pijąc kawę, spojrzałem na nią i zrozumiałem, że naprzeciw mnie siedzi moja przyszła żona – kontynuował Żebrowski w tej samej rozmowie.
Błyskawiczne oświadczyny
Aktor oświadczył się Aleksandrze już po miesiącu związku. Ta nie wahała się ani chwili. - Nie wydawało nam się to szalone. Czuliśmy, że chcemy założyć rodzinę i na szczęście nie potrzebowaliśmy czasu, żeby to analizować – tłumaczyła w wywiadzie dla Plejady.
W 2010 roku na świat przyszedł pierwszy syn pary – Franciszek. Trzy lata później urodził się Henryk, a w sierpniu 2020 roku Feliks. Przy okazji narodzin trzeciego potomka Aleksandra Żebrowska wyznała, że w przeszłości aż cztery razy traciła ciąże.
- Ludzie myślą, że kiedy ktoś stara się o dziecko i wreszcie zachodzi w ciążę, to wtedy może odetchnąć z ulgą, skacze ze swoim partnerem z radości. Żyjemy w iluzji, że to moment czystego szczęścia. A prawda jest taka, że czasem, widząc dwie czerwone kreski na teście, czuje się strach, radość i niepewność jednocześnie – mówiła w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów".
Żebrowska chętnie dzieli się trudami macierzyństwa za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jej profil obserwują w tym momencie 162 tys. użytkowników, a pani Aleksandra z dowcipem i dużym dystansem do siebie i rzeczywistości pokazuje, z czym mierzy się na co dzień jako matka trójki dzieci.
Mąż wspiera ją we wszystkich działaniach i nie kryje, że jego miłość do żony jest z roku na rok silniejsza.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl