"Miejsce kobiety jest w Domu". Kontrowersyjna kampania "House of Cards" Netfliksa

Hasło "miejsce kobiety jest w domu", widniejące na ścianie budynku w centrum Warszawy, wzbudziło emocje. Choć szybko okazało się, że to element kampanii najnowszego sezonu serialu "House of Cards" Netfliksa, niesmak pozostał.

Robin Wright promuje "House of Cards"
Źródło zdjęć: © East News

Gdy Kevin Spacey, wcielający się w postać głównego bohatera "House of Cards", został oskarżony o molestowanie, Netflix zdecydował się zakończyć produkcję bez udziału aktora. Na pierwszy plan wysunęła się grana przez Robin Wright żona Franka Underwooda, Claire, która objęła funkcję głowy państwa i została pierwszą prezydentką USA.

Podobnie jak w przypadku seriali "BoJack Horseman", "Stranger Things" czy "Orange is the New Black", Netflix nie ogranicza kampanii promocyjnej wyłącznie do internetu. Od jakiegoś czasu wykorzystuje do tego przestrzeń miejską – ściany budynków czy stacje metra. Tym razem jest podobnie. W centrum Warszawy powstał mural z hasłem "miejsce kobiety jest w domu". Choć slogan jest jedynie teaserem, a pełne hasło brzmi "Miejsce kobiety jest w Domu. Białym Domu", akcja wywołała dyskusję na fanpage’u Ogólnopolskiego Strajku Kobiet

"W kraju, w którym rośnie rasizm, ksenofobia, homofobia i seksizm, a nienawiść do kobiet jest oficjalną polityką rządu, marketingowcy Netflixa najwyraźniej uważają to za zabawne. Co będzie następne: 'Hitler miał rację' jako 'ironiczna reklama serialu o latach 30?' – czytamy na Facebooku.

Gdy wczoraj zobaczyłam ten napis, pomyślałam, że to musi być żart. Jeśli nie, Polki znów powinny wyjść na ulice, bo wygląda na to, że nasza walka o podstawowe prawa nieprędko się skończy. Okazało się, że hasło rzeczywiście jest żartem. Czy dobrym? Niekoniecznie.

Staram się zrozumieć intencje twórców kampanii, naprawdę. Hasło w całości jest rewelacyjne. Jednak wyrwane z kontekstu jest policzkiem wymierzonym przeciwko kobietom. Polkom, które od dwóch lat muszą udowadniać, że mają prawo decydować o sobie i swoim ciele, że są pełnoprawnymi członikniami społeczeństwa, obywatelkami.

Owszem, skrócona wersja hasła może skłonić do refleksji. Być może ktoś, kto obok niego przejdzie, niezależnie od płci, poczuje zażenowanie. Oburzenie. Istnieje jednak ryzyko, że się ucieszy. Że pomyśli, że w takiej Polsce chce żyć. Ja nie chcę. Gdyby hasło widniało w całości, tego ryzyka by nie było, wręcz przeciwnie. Komunikat byłby odwrotny: kobiety mogą być głowami państw. Mogą zajmować te same stanowiska, które do tej pory obejmowali wyłącznie mężczyźni. Szkoda, że marketnigowcy Netfliksa o tym nie pomyśleli.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów