Miley Cyrus
Miley Cyrus z uporem maniaka próbuje zrobić z siebie symbol seksu. Z żałosnym rezultatem. Podczas swojego ostatniego występu pokazała - jak zwykle - za dużo i niepotrzebnie i zamiast seksowna była wulgarna. Zresztą zobaczcie sami...
Na festiwalu iHeart Radio Music w Las Vegas wystąpiła w stroju, który odkrywał prawie wszystko i sprawiał, że kontrowersyjna kreacja, w której pojawiła się na gali MTV, wydaje się grzeczna i niewinna. Pod sukienkę z białej siatki wokalistka założyła tylko mocno wycięte majtki, a zamiast stanika postanowiła nakleić na sutki czarne naklejki. Całości dopełniało białe futrzane bolerko.
A naprawdę wydawało się, że gorzej już być nie może...
ma/kobieta.wp.pl