Po dawnej Sablewskiej nie ma śladu. Na ściance widać było to od razu
Maja Sablewska pojawiła się na konferencji prasowej marki Reme. Na event założyła wzorzysty garnitur w stonowanych kolorach. To był strzał w dziesiątkę.
Na konferencji prasowej Reme pojawiła się plejada gwiazd m.in. nowa ambasadorka marki Marieta Żukowska, Joanna Przetakiewicz, Małgorzata Ohme, Katarzyna Warnke oraz Maja Sablewska. Kobiety postawiły na eleganckie stylizacje. Sablewska zdecydowała się na damski garnitur, czyli element garderoby, który dominuje ostatnio na ściankach.
Maja Sablewska w oryginalnym garniturze
Widać, że Maja Sablewska nie podąża ślepo za trendami. Na event Reme wybrała garnitur, lecz nie jest to model ze ściętą marynarką ani w intensywnym kolorze. Była agentka gwiazd, a obecnie stylistka zdecydowała się na garnitur w stonowanych odcieniach beżu i z oryginalnym kwiatowym wzorem. Wiedziała jednak, że aby ubrać się modnie, musi postawić na spodnie z rozszerzającymi się nogawkami. Pod marynarkę (która mogłaby być ciut krótsza, by nie skracała optycznie nóg) założyła białą bluzkę, a cały look uzupełniły czarne, skórzane buty.
Maja Sablewska o medycynie estetycznej
Maja Sablewska wyglądała rewelacyjnie. Widać, że czuła dobrze we własnej skórze. Emanowała pewnością siebie. Być może ta pozytywna energia jest spowodowana zmianą w wyglądzie, a konkretnie odwróceniem się od medycyny estetycznej.
– Bardzo wiele błędów popełniłam, eksperymentując z medycyną estetyczną, bardzo wiele. Wydawało mi się, że to dążenie do ideału, żebym mogła lepiej wyglądać, lepiej, lepiej, a to wyglądanie lepiej po prostu było ładowaniem większej ilości wypełniaczy i tak dalej. Aż w pewnym momencie spotkałam na swojej drodze fachowca, który powiedział: "Musimy to wszystko teraz odwrócić, musimy to wszystko zmienić, musimy to wszystko rozpuścić" – wyznała Sabelwska w podcaście u Żurnalisty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maja Sablewska wyznała, że w ciągu ostatnich dwóch lat wracała do naturalnego wyglądu.
– Postanowiłam zniknąć z mediów i odwrócić ten proces poprawiania swojej urody i to do jak najbardziej naturalnej drogi. W ciągu dwóch lat, małymi krokami, ukrywając to w mediach, zrobiłam to. Jestem z tego dumna. To mi dodało takiej pewności siebie i tak wzmocniło moją wartość, bo zdałam sobie sprawę z tego, że ja mogę po prostu popełniać w życiu mnóstwo błędów, ale ważne, żebym potrafiła się do nich przyznać i umieć je naprawić.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl