GwiazdyModowe klasy i wpadki tygodnia 04-2013

Modowe klasy i wpadki tygodnia 04‑2013

Modowe klasy i wpadki tygodnia 04-2013

Kto ma dobrą rękę do mody, a komu brakuje stylu?

Pastele wcale nie muszą być słodkie i dziecięce. Natalia Kukulska swoją stylizacją na Warsaw Fashion Weekend udowodniła, że potrafią mieć w sobie sporo "pazura" i być "fashion" przez wielkie "F".

Przede wszystkim musimy pochwalić kolor, który wybrała Natalia. Pastele pastelom nierówne, a bananowa żółć jest jednym z najbardziej nietuzinkowych mlecznych kolorów. Poza tym ta barwa wspaniale współgra z urodą i odcieniem skóry piosenkarki. A fason? Jest równie niebanalny. Tunika z golfem sprawia, że szlafrokowy krój płaszczyka nie wygląda piżamowo. Idealnym odniesieniem do takiej góry są buty w identycznym kolorze. Legginsy utrzymane w podobnej tonacji nie zaburzają tej harmonii. Jest monochromatycznie, ale na pewno nie nudno.

Jakby tych zachwytów było mało, fenomenalne są też makijaż, fryzura oraz stylizacja paznokci Natalii. Kocie oczy w odcieniach pastelowego fioletu nie tylko podkreślają wyrazistość tęczówki, ale też świetnie korespondują z kolorem lakieru do paznokci i wzorkami na legginsach. Wszystkie elementy stylizacji świetnie do siebie pasują. Chapeau bas!

Natalia Kosznik i Joanna Kamińska (njk/pho), kobieta.wp.pl

1 / 7

Katarzyna Figura na minus

Obraz
© AKPA

Krój to podstawa przy dobieraniu stylizacji do każdej sylwetki. Niestety, Katarzyna Figura nie jest w tym mistrzynią i często dobiera stroje, które zniekształcają jej sylwetkę.

Zacznijmy jednak od pochwał. Bardzo dobrze, że pani Katarzyna podkreśla swoje smukłe i zgrabne nogi. Aby jednak dążyć do perfekcji, powinna optycznie wysmuklać górę sylwetki. I tutaj właśnie się nie "popisuje". Kożuszana ramoneska z szerokim kołnierzem powiększa ramiona i klatkę piersiową aktorki, które przy smukłych nogach wyglądają zbyt masywnie. Kurtka jest zbyt krótka, przez co optycznie skraca tułów, a za długie rękawy potęgują wrażenie dysproporcji. Złym wyborem jest też bluzka. Jej okrągły dekolt uwypukla to, co i tak jest już krągłe, a jednocześnie skraca szyję.

Na "nie" jest też smutna kolorystyka, która nieco przytłacza jasną urodę pani Katarzyny. Twarz kompletnie tutaj ginie. Być może mocniejszy makijaż uratowałby sytuację. Delikatny makijaż, co prawda, pasuje do urody aktorki, ale w takim towarzystwie się nie sprawdza.

2 / 7

Beata Ścibakówna na plus

Obraz
© AKPA

Beata Ścibakówna na premierze filmu "Układ zamknięty" pokazała klasę. Była elegancka, ale nie sztampowa. A chabrowy niebieski to zdecydowanie jeden z najlepszych dla niej kolorów.

Minimalistyczna sukienka o długości midi może wydawać się zbyt oczywistym wyborem. A jednak - kolor i detale w fasonie robią swoje. Chabrowy odcień niebieskiego nie tylko jest pięknym kolorem, ale przede wszystkim wydobywa zalety jasnej cery i oprawy oczu. Przy tym kolorze tęczówka aktorki jest jeszcze bardziej błękitna, a jej skóra ma piękny, brzoskwiniowy odcień. Krój sukienki podkreśla świetne proporcje sylwetki pani Beaty. Jest przy tym skromny, a zarazem pełen subtelnego seksapilu. Sprawiają to rękawki 3/4 i powabne rozcięcie dekoltu. Pochwalić musimy też buty "nude", które są jak druga skóra i świetnie komponują się z kolorowymi strojami. Bardzo dobrze, że jedynym dodatkiem "glamour" jest błyszcząca torebka.

A makijaż i fryzura? Pani Beata podkreśliła głównie oczy. Bardzo dobrze też, że od lat wierna jest uczesaniu, które najlepiej do niej pasuje. Delikatne fale działają odmładzająco i sprawiają, że twarz wygląda bardziej świeżo.

3 / 7

Katarzyna Burzyńska na minus

Obraz
© AKPA

Ta stylizacja to kolejny przykład na to, jak można zniekształcić sobie sylwetkę źle dobranym strojem i przy tym dziwacznie wyglądać. Kasia Burzyńska postawiła na look, w którym nic ze sobą nie współgra. Pomijając fakt, że całość kompletnie nie pasuje do figury prezenterki.

Sama sukienka w nieco plażowym stylu nie byłaby jeszcze totalną "klapą", gdyby nie dodatki... Cienkie paski na biodrach nie pasują tu wizualnie, ale przede wszystkim optycznie skracają nogi, a wydłużają tułów Kasi. Kompletnie nietrafione są też buty typu lordsy z ćwiekami. Gdyby sukienka utrzymana była w kolorystyce czerni i bieli, taki rockowy dodatek byłby "na miejscu". W całym tym zamieszaniu do sukienki pasuje tylko jeansowa kamizelka, która przy innych dodatkach stworzyłaby letni, weekendowy styl.

Pochwalić Kasię możemy jedynie za makijaż. Soczyste, różowe usta pasują nie tylko do kolorystyki stroju, ale też do dziewczęcej urody i osobowości prezenterki.

4 / 7

Natalia Lesz na plus

Obraz
© AKPA

Oto look greckiej bogini w nowoczesnym wydaniu. Natalia Lesz na gali rozdania nagród "Wiktory 2012" wyglądała zachwycająco. Odsłonięte ramiona i dekolt nie muszą oznaczać rezygnacji z subtelności. Piosenkarka wygląda tu zmysłowo, ale i delikatnie. Zapewnia to prosty krój sukienki, lejący się materiał, a także pastelowy odcień turkusu. Natalia nie zapędziła się jednak w całej tej eteryczności. Wyrazu dodają jej złote dodatki - kolczyki, duży pierścionek i torebka puzderko. Całość konsekwentnie utrzymana jest w stylu nawiązującym do starożytnych, posągowych piękności.

Nienaganny wygląd to jednak nie tylko strój i dodatki. Piosenkarka świetnie dobrała też fryzurę i makijaż. Asymetryczne, luźne uczesanie dopełnia grecki look. Idealny jest też makijaż i stylizacja paznokci. Natalia Lesz dobrze wie, że w tym sezonie mile widziane jest łączenie intensywnych barw z pastelami. Dlatego usta podkreślone oranżową szminką i paznokcie w morskiej zieleni dodają tej stylizacji nowoczesności. Jest modne i z klasą.

5 / 7

Edyta Olszówka na minus

Obraz
© AKPA

Pod tymi wszystkimi warstwami zaginęła gdzieś Edyta Olszówka. Jej strój z premiery filmu "Układ zamknięty" zdecydowanie zaliczyć możemy do nieudanych.

Edyta Olszówka to smukła kobieta z bardzo zgrabnymi nogami. Niestety, tym strojem ukryła wszystkie atuty swojej sylwetki. Nogi zasłoniła zbyt obfitymi spodniami z wysokim stanem, które ewentualnie można nosić do przylegającej do ciała góry. A tak, aktorka nie tylko zasłoniła smukłe uda i biodra, ale i powiększyła górę sylwetki bluzką z żabotem i marynarką oversize w mocnym kolorze. Gdyby ta ostatnia sięgała jedynie do talii sylwetka prezentowałaby się zdecydowanie korzystniej. Całość pogrążają też dodatki. O ile torebka w stylu chanelowskim może tu pasować, to filcowe kozaki są nieco "od czapy". Zatuszowana talia dodatkowo poszerzona została paskami stanowiącymi niepotrzebne i banalne odniesienie do koloru marynarki.

Na szczęście makijaż i fryzura są jak najbardziej nienaganne, świetnie pasujące do urody i usposobienia aktorki.

6 / 7

Anna Wendzikowska na plus

Obraz
© AKPA

Tiulowa spódnica nie jest już zarezerwowana dla baletnic i wielbicielek pełnego przepychu stylu lat 80-tych. O tym, ile może mieć w sobie klasy przekonuje stylizacja Ani Wendzikowskiej z premiery filmu "Układ zamknięty".

Co jest głównym plusem tego stroju? Pierwsze skrzypce gra tu spódnica, a reszta jest tylko harmonijnym, choć nie nudnym tłem. Aktorka i dziennikarka perfekcyjnie połączyła odważną tiulową spódnicę z minimalistyczną, gładką bluzką. Dzięki temu, że nie jest ona zbyt opięta całość jest bardziej "fashion" i nie przywodzi na myśl stylu primabaleriny. Do takiego stroju bardzo trudno dobrać buty i torebkę. Zbyt subtelne zatraciłyby cały efekt, a zbyt odważne mogłyby stworzyć przerysowany wygląd. Ania jednak świetnie sobie z tym poradziła. Biała kopertówka z bransoletą jest jednocześnie delikatna i rockowa. Z kolei czółenka łączą w sobie klasykę z nutką nowoczesności w postaci metalicznego koloru.

To eklektyczne połączenie looku rockowego z romantycznym potęgują też fryzura i makijaż. Miękkie fale są subtelne, za to "smokey eyes" dodają pazura. Brawo!

7 / 7

Krystyna Mazurówna na minus

Obraz
© AKPA

Rozumiemy, że pani Krystyna Mazurówna od lat oddana jest stylowi scenicznemu. Akceptujemy wszelkie te kontrowersje, ale tu jest za dużo "szczęścia" na raz. Stylizacja byłej tancerki na rozdaniu nagród "Wiktory 2012" to groteska w pełnym tego słowa znaczeniu.

Lateksowy strój "z piekła rodem", bielizna na wierzchu, czarny toczek na głowie i zabawna, młodzieńcza torebka. Tego wszystkiego jest zdecydowanie za dużo. Bardzo cenimy dojrzałe panie, które nie boją się podążania za modą i odważnych stylizacji. Czym innym jest jednak przesada i zabawne przebieranki. Przecież karnawał mamy już za sobą. Zalecałybyśmy pani Krystynie postawienie jedynie na ekstrawaganckie dodatki i porzucenie miłości do kostiumów teatralnych. Z taką figurą i pięknymi rysami twarzy artystka mogłaby być przykładem tego, jak wyglądać pięknie w każdym wieku.

Jakby tego było mało, przesadzony jest też makijaż. Brokat, sztuczne rzęsy, ciemny cień do powiek, mocne brwi - to zdecydowanie za dużo. Na "plus" jest jedynie fryzura - wyrazista, asymetryczna i pasująca do ekspresyjnej natury pani Krystyny.

Natalia Kosznik i Joanna Kamińska (njk/pho), kobieta.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1)