Mój chłopak nie chce ślubu

Mój chłopak nie chce ślubu

Mój chłopak nie chce ślubu
Źródło zdjęć: © -sxc.hu
10.07.2009 16:23, aktualizacja: 28.05.2010 17:45

Jesteście razem już od kilku lat, chciałabyś mieć rodzinę i dzieci, ale twój partner nie myśli o ślubie.

Jesteście razem już od kilku lat, chciałabyś mieć rodzinę i dzieci, ale twój partner nie myśli o ślubie. A Ty zastanawiasz się: „Czy sama mam mu się oświadczyć, czy jeszcze poczekać na jego decyzję? A może to nie jest chłopak odpowiedni dla mnie?

Poznajesz wspaniałego mężczyznę: inteligentny, przedsiębiorczy, a do tego przystojny i czuły. Wydaje ci się, że złapałaś szczęście za nogi. Wyobrażasz sobie, jak cudownie będzie wspólnie wychowywać dzieci. Jaką szczęśliwą rodziną będzie tworzyć. Tylko, że czas mija, a on słowem nie wspomina o małżeństwie. A tematu dzieci unika jak ognia.

Karolina i Jacek byli razem cztery lata. Karolina nigdy nie ukrywała, że rodzina jest dla niej najważniejsza. Sama wychowywała się w zgranej, zżytej rodzinie, która do dziś jest dla niej oparciem. Jacek wciąż jednak powtarzał, że nie jest gotowy na dziecko, że zbyt mało zarabia, żeby utrzymać rodzinę, ale nie robił nic, żeby zmienić pracę.

- Jacek to Piotruś Pan, mężczyzna, który nie umie dorosnąć. Myślałam, że może kiedyś to się zmieni, ale lata mijały, a on wciąż powtarzał, że nie jest gotowy na dziecko. Czułam, że nasz związek utknął w martwym punkcie. Coraz częściej się o to kłóciliśmy. W końcu postanowiliśmy się rozstać. To nie miało sensu. Nie potrafię zrozumieć, dlaczego człowiek, który mówi, że kocha, nie chce zdecydować się na ślub - mówi Karolina.

Dlaczego mężczyźni nie chcą się żenić?

Zwolennicy teorii ewolucji są zdania, że część odpowiedzialności ponosi za to męska potrzeba przekazywania genów. Na potwierdzenie teorii, przytaczają badania Davida Bussa - profesora psychologii Uniwersytetu Michigan w Ann Aborn. Prowadzone na 6 kontynentach obserwacje udowodniły, że mężczyźni w kontaktach z kobietami kierują się szansą na na przekazanie swoich genów, jak największej liczbie potomstwu. Kiedyś taką okazję dawało tylko założenie rodziny. Dziś, kiedy mężczyzna może mieć wiele partnerek, małżeństwo paradoksalnie ogranicza szanse na zapłodnienie, jak największej liczby kobiet. Tyle z teorii psychologii ewolucyjnej. Powodów jest znacznie więcej. Małżeństwo wiąże się z odpowiedzialnością za drugą osobę. Wielu współczesnych mężczyzn chce uniknąć tego obciążenia. Wybierają życie przyjemne i bez balastu. Innym się wydaje, że tylko praca jest ważna, a żona i dzieci zabiorą im jedynie czas. Są i tacy, dla których adrenalina związana ze zdobywaniem jest istotą relacji z kobietami, a ograniczanie się do
jednej uważają za więzienie. Z dużo większym dystansem do ślubu podchodzą też ludzie, którzy doświadczyli rozwodu. Przeszli przez bolesne rozstanie, podział majątku i dziś wolą żyć w wolnym związku, gdzie ewentualne rozstanie, nie będzie wiązało się z wieloma komplikacjami. I wreszcie zdewaluowała się sama instytucja małżeństwa. W czasach powszechnych rozwodów, nie gwarantuje już trwałości związku. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety często zastanawiają się: Po co mi ten ślub?

Rozmowa rozwiewa wątpliwości

Przede wszystkim partnerzy powinni szczerze rozmawiać o swoich potrzebach. Zapytaj go co myśli o małżeństwie, czy jest na nie gotowy, czy chciałby mieć dzieci. Jeśli ludzie nie rozmawiają o tym ze sobą, może się okazać, że ich wizja przyszłego życia bardzo się różni. Szczera rozmowa pozwoli podjąć decyzję, co dalej z naszym związkiem: Czy chcę żyć w nieformalnym związku, bez dzieci i zobowiązań? Czy postanawiam jednak rozstać się, poszukać sobie innego partnera, który będzie miał takie potrzeby, jak ja? Jeśli lęk przed małżeństwem bierze się z negatywnych doświadczeń w przeszłości, warto zastanowić się nad terapią.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (2)
Zobacz także