Miała spełniać amerykański sen. Polska aktorka jadła bułki ze śmietnika
Lena Góra to jedna z najbardziej rozchwytywanych rodzimych aktorek. Choć obecnie mieszka i pracuje w Polsce, karierę rozpoczynała za granicą. Niestety jej życie w USA nie wyglądało jak z bajki.
Miała zaledwie 16 lat, gdy postanowiła rzucić wszystko i wyjechać do Londynu. Szybko okazało się, że to był jeden z wielu przystanków na jej życiowej drodze. W Stanach Zjednoczonych również dostrzeżono jej ogromny talent. Nie tylko spełniała się w roli modelki i aktorki, ale również scenarzystki. Okazuje się, że los nie był dla niej aż tak łaskawy, jak mogłoby się wydawać.
Postawiła wszystko na jedną kartę
Wyjeżdżając do Wielkiej Brytanii, nie wiedziała, co ją tam czeka. Lena Góra marzyła, by realizować swoją pasję związaną z aktorstwem, jednak nie od razu mogła dzięki niej się utrzymać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Poleciałam sama do Londynu, nie znając kompletnie nikogo. Wiedziałam tylko, że chcę tam grać w teatrze, i to było wszystko. Pogrywałam tu i ówdzie, zupełnie bez pieniędzy. Wiem, co to znaczy być głodna. Zarabiałam, pracując nocami za barem. Musiałam posługiwać się fałszywym dowodem, dzięki któremu udawałam, że jestem pełnoletnia" - wyznała w Weekend.gazeta.pl
Postanowiła również spróbować swoich sił jako modelka, dzięki czemu nie tylko poznała wiele ciekawych osób z branży, ale także często wyjeżdżała do Paryża.
"Pomyślałam wówczas, że ten wielki świat, znany z kolorowych magazynów, nie jest aż taki niedostępny" - zdradziła w rozmowie z Niezależnym Portalem Regionalnym "Zawsze Pomorze".
Lena Górska szczerze o życiu w USA
Po trzech latach od przeprowadzki do Londynu przyszedł czas na kolejne zmiany w życiu Leny Góry. Aktorka tym razem postanowiła wyjechać do Nowego Jorku, gdzie udało jej się dostać rolę w spektaklu "Juliusz Cezar".
Wydawało się, że Polce naprawdę udało się spełnić jej amerykański sen. Jak sama często podkreślała w wywiadach, nie do końca tak było.
"Wieczorami chodziłam na kolacje czy imprezy, na których byli np. Mary Kate i Ashley Olsen czy Kanye West, a rano jadłam bułki ze śmietnika polskiej piekarni na Greenpoincie" - wyznała w "Wysokich Obcasach".
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl