Tajlandzkie menu, podobnie jak wietnamskie czy kambodżańskie, zawiera sporo nietuzinkowych dań - włochate tarantule, gigantyczne żuki w sosie, potrawka z jadowitych węży, pieczone szczury, mrówki? Czemu nie...
W tajskich restauracjach kelnerzy podają gościom niespotykane w Polsce delikatesy - jednym z nich są podsmażane jaszczurki. Taca z wijącymi się jeszcze gadami to drogi smakołyk, zwłaszcza, jeśli danie podaje się z dodatkiem pajęczyn tkanych przez rzadkie gatunki pająków. Jedzenie owadów, płazów i gadów w Tajlandii nie jest czynnością nadzwyczajną. Te niezwykłe ingredienty przyprawiane są imbirem, dużą ilością czosnku oraz innymi przyprawami wzmacniającymi naturalny smak i aromat potraw.
Tajlandzkie menu, podobnie jak wietnamskie czy kambodżańskie, zawiera sporo nietuzinkowych dań - włochate tarantule, gigantyczne żuki w sosie, potrawka z jadowitych węży, pieczone szczury, mrówki? Czemu nie...
Wietnamskie drinki
Oprócz wężowej sałatki, Wietnamczycy szczycą się oryginalnym drinkiem - jego podstawowym składnikiem jest krew kobry. Mieszkańcy Wietnamu uważają, że ma ona właściwości lecznicze - poprawia wzrok, chroni przed łysieniem, nawilża skórę i podnosi sprawność seksualną. Niewielu z nas miało okazję się przekonać, czy jest w tym ziarnko prawdy.
Nie tylko dla zaklinaczy
Ale również jako dodatek do potraw. Zaklinacze węży, przed rozpoczęciem rytuału, poją je mlekiem, restauracyjni goście odwiedzający Wietnam, Nepal czy Kambodżę, dostają węża na talerzu lub delektują się smakiem wężowego drinka. A jak smakuje mięso węża? - Jeśli ktoś lubi dziczyznę i ryby, będzie zachwycony wężem boa, bo smakuje podobnie - opowiada Beata Pawlikowska w jednym z wywiadów.
PIeczone tarantule prosto z Kambodży
Pieczone tarantule w Kambodży są powszechnym i łatwo dostępnym towarem. Owady zapieka się z dodatkiem tłuszczu, dodając dużą ilość czosnku. Pająki to tylko jedna z wielu propozycji kulinarnych Wietnamu - w wielu restauracjach kelner zaproponuje nam, np. pieczone żabie brzuszki nadziewane cebulą i chili.
Węże na zdrowie
Przysmakiem w Kambodży i Wietnamu są również marynowane węże podawane z winem ryżowym wymieszanym z kaczą krwią. Mieszanka wzbogacona o alkohol ma podobno nieocenione właściwości lecznicze.
Żaba z Hanoi
W Hanoi popularnym smakołykiem są żabie udka podawane z polewie z dodatkiem pajęczyn. Niestety, higiena przyrządzania żywności w Hanoi - stolicy Wietnamu pozostawia wiele do życzenia i dania przerastają możliwości żołądka przeciętnego Europejczyka.
Bijące serce węża
Wietnamczycy szczycą się również różnorodnością drinków. Jednym z najbardziej niezwykłych jest drink sporządzony z mocnego alkoholu podawany w kieliszku, w którym znajduje się jeszcze ciepłe serce węża zabitego na oczach klientów restauracji. Turyści, którzy nie mają ochoty na kulinarne eksperymenty, muszą zadowolić się piwem - najsławniejszym z nich jest Bia Hanoi. Choć, też nie mamy pewności, z czego zostało zrobione - wystarczy wspomnieć, że należy je spożyć w ciągu 12 godzin po otworzeniu - i nie ze względu na uciekające procenty.
Przekąski z Tajlandii
Właścicielka restauracji w Bangkoku przygotowuje serię skorpionów, które niedługo znajdą się w garnku. Tajlandczycy wierzą, że insekty i robaki, które są długo przechowywane w odpowiednich warunkach stanowią najlepszy składnik tradycyjnych tajskich przekąsek - zawierają dużą ilość protein i małą ilość cholesterolu.
W Indiach krowy są święte, ale...
Kuchnia indyjska wydaje się najmniej ekstremalna w zestawieniu z kuchnią Wietnamu, Tajlandii, Kambodży, Kolumbii czy Nigerii.Kojarzy nam się z indyjskimi samosami, koftą, aromatycznym imbirem, kardamonem i szafranem. A jednak... Hindusi zdołali przemycić do menu pewną mało w Europie znaną przyprawę - jest nią czarcie łajno.
Kolumbijczycy lubią
Pluskwy są o wiele bardziej obfitym źródłem białka niż wołowina czy drób. Świerszczyk i motyle w sosie własnym, prażone gąsienice, mleczne zacierki z larw serwowane na ostro, to niektóre tylko rarytasy, którymi raczą się mieszkańcy Kolumbii. Przeciętny Europejczyk, słysząc, co Kolumbijczycy wkładają do garnka, przestaje być głodny.
Czy naprawdę takie obrzydliwe?
Ludy zamieszkujące kraje azjatyckie i afrykańskie mają dość osobliwe menu, gotują małpy, smażą tarantule, robią potrawkę z mrówek i żuków. Jednak, gdyby przyjrzeć się temu, co Polacy wkładają do garnka, można by dojść do wniosku, że również lubimy ekstremalne smaki - czernina, kaszanka, pieczone ozory, móżdżki, flaki - czyż nie uważamy tych dań za rarytasy?