Blisko ludziNadzieja poprzez muzykę. Pomóżmy Marlenie Kamińskiej w zmaganiach z glejakiem

Nadzieja poprzez muzykę. Pomóżmy Marlenie Kamińskiej w zmaganiach z glejakiem

Nowotwór nigdy nie wybiera, my jednak możemy podjąć słuszną decyzję i pomóc osobie toczącej nierówną walkę z chorobą. Wybierzmy więc nadzieję. Wesprzyjmy wraz ze znanymi polskimi muzykami samotną mamę w staraniach o kosztowną terapię za granicą. Marlena Kamińska cierpi na glejaka - złośliwą odmianę guza mózgu.

Nadzieja poprzez muzykę. Pomóżmy Marlenie Kamińskiej w zmaganiach z glejakiem
Źródło zdjęć: © Archiwum prywatne
Michał Leszczyński

19.02.2019 | aktual.: 20.02.2019 11:35

Ciężka próba

Marlena Kamińska z Nowego Sącza stoczyła już w życiu niejedną zwycięską bitwę. Od kilku lat samotnie wychowuje swojego syna, pracując jako księgowa w Piasecznie. W 2010 r. nowotwór po raz pierwszy zaatakował jej mózg, jednak tamtą walkę udało się Marlenie wygrać. W następnych latach wyniki badań kontrolnych nie dawały żadnych powodów do obaw.

Latem 2018 r. nasza bohaterka poczuła silne bóle głowy, straciła także czucie w lewej ręce. Tym razem diagnoza lekarzy była bardzo poważna – glejak wielopostaciowy IV stopnia. Jest to złośliwa odmiana guza mózgu. Oznacza ona dla rodziny Kamińskich ciężką próbę. Jak przyznaje Marlena:

- Mój syn ma 16 lat i jest dla mnie wszystkim. Nawet nie chcę sobie wyobrażać, że moje dziecko zostanie samo. Teraz ma tylko mnie.

Podjęła leczenie w Centrum Onkologii w Warszawie. Radioterapia oraz chemioterapia nie przyniosły niestety decydujących rezultatów w walce z nowotworem. Wciąż jednak istnieje nadzieja. Marlena Kamińska znalazła ją w jednej z niemieckich placówek medycznych:

- Zakwalifikowałam się na immunoterapię w specjalistycznej klinice w Kolonii – Immunokologisches Zentrum Köln. To nowa metoda leczenia, która wykorzystuje specjalnie zmutowane komórki pacjenta, by walczyć z nowotworem. W przybliżeniu polega na "pobudzaniu" układu odpornościowego do walki z chorobą. Jest to jedyne dostępne leczenie, które można tak precyzyjnie wycelować, bez niszczenia całego organizmu.

Każda złotówka się liczy

Marlena ma już za sobą pierwszą wizytę w klinice, ale cała terapia składa się z kilku etapów. Na pokrycie jej wysokich kosztów rodzinę Kamińskich zwyczajnie nie stać. Dlatego właśnie potrzebna jest nasza pomoc. Możemy wesprzeć Marlenę na dwa sposoby. Pierwszym z nich jest wzięcie udziału w dedykowanej zbiórce na stronie www.siepomaga.pl. Już w tej chwili udało się zebrać ponad połowę środków na ten cel – sukces jest więc naprawdę blisko!

Obraz
© Materiały prasowe

Drugim sposobem, w jaki możemy pomóc Marlenie, jest nasz udział w koncercie charytatywnym pt. "Pomagamy Marlenie – #MamFakaDlaGlejaka". Odbędzie się on 3 marca 2019 r.o godzinie 16.00 w Klubie Potok na ul. Potockiej 14 w Warszawie. Imprezę uświetnią swoją muzyką takie gwiazdy, jak Ania Rusowicz, Mery Spolsky czy zespoły The Crush i No Logo z gościnnym udziałem Marysi Sadowskiej. Cegiełkę w cenie 25 zł będziemy mogli zakupić tuż przed wydarzeniem. Fanpage i szczegóły koncertu znajdziemy tutaj.

O wsparcie gorąco prosi nas również sama Marlena:

- Moje życie zależy od każdej złotówki, którą możesz ofiarować na leczenie. Proszę, nie pozwól, by mój syn został na świecie sam. Daj mu szansę, by dalej miał matkę. To moja ostatnia szansa.

Nie czekajmy więc i pomóżmy jej stoczyć zwycięską bitwę z glejakiem!

Komentarze (14)