Nagła śmierć ukochanej osoby zwiększa ryzyko choroby psychicznej

Niespodziewana śmierć bliskiej osoby niemal dwukrotnie zwiększa ryzyko wystąpienia jakiejś choroby psychicznej u osób, które w przeszłości nie miały zaburzeń z tej grupy – informują naukowcy z USA na łamach pisma „American Journal of Psychiatry”.

Obraz
Źródło zdjęć: © 123RF

Niespodziewana śmierć bliskiej osoby niemal dwukrotnie zwiększa ryzyko wystąpienia jakiejś choroby psychicznej u osób, które w przeszłości nie miały zaburzeń z tej grupy – informują naukowcy z USA na łamach pisma „American Journal of Psychiatry”.

Badacze z Columbia University w Nowym Jorku oraz Harvard Medical School w Bostonie przeanalizowali dane zebrane wśród ponad 27 tys. Amerykanów. Niespodziewana śmierć ukochanej osoby była najczęstszym traumatycznym wydarzeniem w życiu badanych osób. Była też najczęściej uznawana za najgorsze tego typu doświadczenie – nawet przez osoby, które przeżyły ich co najmniej 11.

Naukowcy sprawdzali związek między nagłą śmiercią bliskiej osoby a pierwszorazowym wystąpieniem objawów różnych schorzeń psychicznych, takich jak lęki, zaburzenia nastroju, w tym depresja, nadużywanie substancji psychoaktywnych. W analizie uwzględniono różne czynniki: inne traumatyczne doświadczenia, historię chorób w przeszłości, płeć, rasę, dochody, wykształcenie i stan cywilny.

Okazało się, że osoby, które nagle straciły ukochaną osobę miały zwiększone ryzyko schorzeń psychicznych, takich jak depresja, zaburzenia lękowe, w tym napady paniki oraz zespół stresu pourazowego. Przypadki wystąpienia manii, fobii, nadużywania alkoholu i uogólnionych lęków występowały częściej w starszych grupach wiekowych.

„Strata osoby, z którą jest się w bliskim związku, ma - nawet w późnym wieku - głęboki wpływ na poczucie własnego +ja+ i autorefleksję. Te wyniki wskazują, że nawet u dorosłych, którzy nie mieli w przeszłości zaburzeń psychicznych, jest to czas zwiększonego ryzyka zachorowania na schorzenie psychiczne, które potencjalnie prowadzi do niesprawności” – komentuje współautorka pracy dr Katherine Keyes.

Jak podkreśla, u większości badanych, którzy przeżyli nagłą stratę ukochanej osoby nie rozwinęło się zaburzenie psychiczne. Mimo to, lekarze powinni zwracać szczególną uwagę na możliwość wystąpienia szerokiej gamy chorób psychicznych w tej grupie potencjalnie zdrowych osób - podsumowuje dr Keyes.

(PAP), jjj/ agt/

POLECAMY:

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Ten organ "potrzebuje seksu". Lekarz nie ma wątpliwości
Ten organ "potrzebuje seksu". Lekarz nie ma wątpliwości
Poprosiła męża, żeby "załatwił" jej rolę. Mówi, co zrobił
Poprosiła męża, żeby "załatwił" jej rolę. Mówi, co zrobił
Od lat jest żonaty. Mało kto wie, z kim
Od lat jest żonaty. Mało kto wie, z kim
Chcą wrócić na scenę. Tak wyglądają dziś wokalistki t.A.T.u.
Chcą wrócić na scenę. Tak wyglądają dziś wokalistki t.A.T.u.
Była ofiarą Epsteina. "Użyczali mnie dziesiątkom bogatych ludzi"
Była ofiarą Epsteina. "Użyczali mnie dziesiątkom bogatych ludzi"
Dyrektorka Luwru przesłuchana. "Ostrzeżenia spełniły się w niedzielę"
Dyrektorka Luwru przesłuchana. "Ostrzeżenia spełniły się w niedzielę"
Masz takie ślady po skarpetkach? Flebolog stawia sprawę jasno
Masz takie ślady po skarpetkach? Flebolog stawia sprawę jasno
Jej piosenki znała cała Polska. Tak wygląda dziś
Jej piosenki znała cała Polska. Tak wygląda dziś
Ciągle śpisz na lewym boku? Eksperci odkryli skutek uboczny
Ciągle śpisz na lewym boku? Eksperci odkryli skutek uboczny
Rosjanka weszła do Auchan w Polsce. "Pierwszy raz w życiu widziałam"
Rosjanka weszła do Auchan w Polsce. "Pierwszy raz w życiu widziałam"
Rozwiedli się w atmosferze skandalu. Aktorka przemówiła rok później
Rozwiedli się w atmosferze skandalu. Aktorka przemówiła rok później
Kobiety szaleją za waniliowym manicure. Klasa sama w sobie
Kobiety szaleją za waniliowym manicure. Klasa sama w sobie