Nagrali strażniczkę więzienną. "Niewiarygodne i szokujące"

Służba więzienna zachęca do wstąpienia w ich szeregi, publikując filmik z atrakcyjną, ubraną w obcisłą sukienkę strażniczką. "Nie mogę patrzeć na tę kamerę śledząca tyłek tej pani" - bulwersuje się psychiatra Maja Herman.

Atrakcyjna Strażniczka reklamuje Służbę Więzienną
Atrakcyjna Strażniczka reklamuje Służbę Więzienną
Źródło zdjęć: © TikTok | @www.sw.gov.pl

20.05.2023 | aktual.: 20.05.2023 12:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na oficjalnym profilu Służby Więziennej na TikToku możemy obejrzeć najnowsze wideo, w którym główną rolę odkrywa zgrabna i atrakcyjna strażniczka Służby Więziennej. W obcisłej, długiej sukience z rozcięciem idzie wzdłuż murów więzienia. Jej stylizację dopełniają buty na obcasie i elegancka torebeczka. Kamera podąża jej śladem aż do więziennej bramy.

Na końcu strażniczka zmienia czarną sukienkę na mundur, obraca się i pewnym krokiem podchodzi do kamery.

"Udanego weekendu dla wszystkich, a dla tych, co na służbie spokoju" - czytamy. Do opisu pod filmikiem dołączono jeszcze hashtag #chcedoSW, który sugeruje, że nagranie ma zachęcić widzów do zasilenia grona strażników.

"Dlaczego to robicie"? Maja Herman nie kryje oburzenia

To wideo nie spodobało się Mai Herman - lekarce psychiatrii i psychoterapeutce, która swoją wiedzą dzieli się także w mediach społecznościowych. Uważa, że filmik jest seksistowski, powielający stereotypy i szkodliwy społecznie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"To jest tak bardzo złe. Wiecie, jak się pracuje w więzieniu? Diabelnie ciężko! To jest praca obciążająca psychicznie i to w takim najtrudniejszym wymiarze. Kobiety funkcjonariuszki to kompetentne i sensowne osoby. Po co wypuszczać reklamę tak seksualizującą? Dlaczego? Dlaczego to robicie?"

- napisała na swoim Instagramie, jasno dając do zrozumienia, że jest zbulwersowana sposobem przedstawienia pracy w służbie więziennej.

"Nie mogę patrzeć na tę kamerę śledząca tyłek tej pani. Przecież nie na tym polega praca w służbie więziennej. I te rozpuszczone włosy do munduru... Już nie wspomnę o tym, że każda kobieta mającą długie włosy wie, jak one utrudniają funkcjonowanie w sytuacjach nagłych" - dodała.

Zwróciła również uwagę na jeden szczegół: "reżyser i scenarzysta w diabły nie kumają, że z taką torebeczką żadna kobieta do pracy nie pójdzie, nic w niej nie zmieści". Dodała też, że jest to oficjalny profil Służby Więziennej na TikToku, czyli aplikacji oskarżanej o szpiegowanie, więc jej używanie może nieść ryzyko ujawnienia tajnych informacji.

"Czy w Polsce rząd żył ostatnie kilkanaście miesięcy pod kamieniem?" - spytała retorycznie.

"Seksizm ma się świetnie".

"Okropnie seksistowskie - zgodziła się z nią blogerka Noemi Pawlak. "Jako osoba siedząca w marketingu i tworząca reklamę nie wiem, jakim cudem to w ogóle przeszło przez odpowiedni dział. Dodatkowo ktoś musiał to zaklepać, ktoś inny to zrealizować. Jest tyle lepszych możliwości, a tu mamy coś po prostu obrzydliwego" - napisała na Instagramie.

"Niewiarygodne i szokujące. Seksizm ma się świetnie" - czytamy w komentarzach.

Nie każdy jednak zgodził się z jej interpretacją. "Przecież to reklama jak każda inna, pokazuje coś nierealnego, by zachęcić. (...) Nie widziałam reklamy jakiegoś zawodu lub firmy, korporacji, która pokazuje trudy czy realia pracy. Pielęgniarki są wiecznie uśmiechnięte i umalowane (...). Reklama w ogóle mnie nie szokuje" - napisała jedna z internautek.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z ppor. Bartoszem Muszyńskmi z Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Warszawie, który skierował nas do rzecznika Centralnego Zarządu Służby Więziennej. Czekamy na komentarz i ustosunkowanie się do zarzutów Mai Herman i części internautów.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!