ModaNajbardziej aseksualne części kobiecej garderoby

Najbardziej aseksualne części kobiecej garderoby

Najbardziej aseksualne części kobiecej garderoby

Śledzisz bieżące trendy i czytasz modowe czasopisma. Często sprawdzasz, co słychać u twoich ulubionych "szafiarek". Uważasz, że ubierasz się ciekawie i stylowo. Może twoje koleżanki docenią te starania, jednak panowie często mają bardzo radykalne zdanie na temat naszej garderoby. Wystarczy jeden niewłaściwy element stroju, żebyś została wyśmiana przez każdego mężczyznę w okolicy. Czego panowie nigdy ci nie wybaczą?

Śledzisz bieżące trendy i czytasz modowe czasopisma. Często sprawdzasz, co słychać u twoich ulubionych „szafiarek”. Uważasz, że ubierasz się ciekawie i stylowo. Może twoje koleżanki docenią te starania, jednak panowie często mają bardzo radykalne zdanie na temat naszej garderoby. Wystarczy jeden niewłaściwy element stroju, żebyś została wyśmiana przez każdego mężczyznę w okolicy. Czego panowie nigdy ci nie wybaczą?

Jednoczęściowy kostium kąpielowy

Wydaje nam się ciekawym rozwiązaniem, szczególnie jeżeli mamy kilka nadprogramowych kilogramów. Kolorowe gazety zresztą często promują taki trend. Może jednoczęściowy kostium sprawdza się na basenie, ale na pewno nie na plaży. Panowie są nieprzejednani: - To jest zupełnie pozbawione seksapilu. Wyobrażam sobie zresztą taką dziewczynę, gdy zdejmuje strój. Opalone ręce i nogi, a do tego wielki biały korpus? Tragedia – mówi internauta na forum. Jeśli chcesz lekko skorygować figurę, na plażę wybierz strój z zabudowanym dołem i ze sztywnymi miseczkami.

(sr/mtr), kobieta.wp.pl

1 / 11

Spodnie z opuszczonym krokiem

Obraz
© Thinkstockphotos

Hit ostatnich paru sezonów. Każda kobieta, która chociaż w minimalnym stopniu zna psychikę mężczyzny, pewnie domyśla się, że raczej nie są pociągające. Jeżeli świadomie zakładasz je na krótkie zakupy lub na działkę, droga wolna. Nie łudź się jednak, że którykolwiek facet przyklaśnie temu pomysłowi. Ich zdaniem taki krój może oszpecić nawet najładniejszą kobietę.

2 / 11

Buty emu

Obraz
© Thinkstockphotos

My je kochamy, faceci ich nienawidzą. Uważają je za połączenie kaloszy z domowymi kapciami. Dodają też, że ich zdaniem kobieca stopa w takim obuwiu robi się o kilka numerów większa. Cóż, trudno nie przyznać im racji. To oczywiście nie powód, żeby w pełni rezygnować z tych wygodnych butów – przecież mężczyznom w kwestiach ubioru też mamy zwykle sporo do zarzucenia. Jeżeli jednak wybierasz się na randkę z modowym guru, wybierz bardziej konwencjonalne obuwie.

3 / 11

Męska koszula

Obraz
© Thinkstockphotos

Ten element stroju zdaniem panów ma sens tylko wtedy, kiedy zakładasz jego koszulę po upojnej nocy. Na co dzień unikaj męskich koszul jak ognia, przynajmniej wtedy, kiedy chcesz zwrócić na siebie uwagę jakiegoś sympatycznego dżentelmena. Nawet wytrawne znawczynie mody nie zrobią z tego zestawu czegoś, co panowie mogą zaakceptować.

4 / 11

Wystające stringi

Obraz
© Thinkstockphotos

Z niewiadomych przyczyn, pomimo wielu apeli, wciąż niektórym kobietom wydaje się, że stringi wystające ze spodni biodrówek to dobry pomysł. Uświadamiamy – nie, nie wygląda to estetycznie, szczególnie w oczach panów. Takie połączenie prezentuje się szczególnie żałośnie, jeżeli mamy kilka dodatkowych kilogramów i tzw. „boczki”. Naprawdę lepiej zainwestować w bardziej dopasowane części garderoby.

5 / 11

Crocsy

Obraz
© Thinkstockphotos

Te klapki są chyba bardzo wygodne. Cóż, muszą być, bo nie istnieje inne uzasadnienie tego, że ktokolwiek je kupuje. I to bez względu na płeć. Sprawiają, że stopa wygląda jak balon, do niczego nie pasują, nie współgrają z żadną stylizacją. Dlaczego kobiety wybierają je zamiast subtelnych klapek i sandałków? Pozostaje to nierozwiązaną zagadką.

6 / 11

Niechlujne ciuchy

Obraz
© Thinkstockphotos

Ubrania w stylu Toli z zespołu Blog 27 robią się niestety coraz bardziej popularne, prawdopodobnie za sprawą modowych blogerek. Faceci jednak nie są przekonani do szerokich spodni, rozciągniętych bluzek czy nieforemnych butów. Dla nich to śmieszne i mało kobiece, tak samo jak dla nas mało męscy są panowie w zbyt obcisłych koszulkach. Oni wolą widzieć nas w zwiewnych sukienkach, najlepiej z kwiatem we włosach. Nawet jeżeli masz bardziej luźny styl, to pamiętaj, żeby nie popadać w przesadę.

7 / 11

Legginsy i szorty

Obraz
© Thinkstockphotos

Każdy element tego zestawu osobno prezentuje się naprawdę dobrze. Panowie uwielbiają, kiedy pokazujemy swoje zgrabne nogi lub gdy mogą oglądać naszą pupę w obcisłych leginsach (tu uwaga, wielu uważa, że nie powinny stanowić zastępstwa dla spodni, przynajmniej w miejscach publicznych). Ich połączenie wydaje im się jednak żałosne i pretensjonalne, kojarzy się z kiczem lat 70. Trudno nie przyznać im racji.

8 / 11

Koturny

Obraz
© Thinkstockphotos

O ile możemy przypuszczać, że takie rzeczy jak glany czy spodnie z opuszczonym krokiem nie podobają się panom, o tyle buty na koturnach uznajemy przeważnie za bardzo atrakcyjne. Tymczasem faceci uważają je za wyjątkowo aseksualne i twierdza nawet, że wyglądają jak sztuczne protezy nogi. Na szczęście, jeśli ich dopytać, okazuje się, że chodzi im o wyjątkowo kiczowate modele, np. takie z przezroczystą podeszwą.

9 / 11

Czapki na czubku głowy

Obraz
© AKPA

Kolejny hit lansowany przez modowe blogerki. Nic dziwnego, że panowie uważają, iż jest po prostu śmieszny. – Menel spod sklepu nosi taką samą, tylko że on prawdopodobnie znalazł ją na śmietniku, a ty zapłaciłaś za nią 99 złotych w markowym sklepie – komentuje internauta na forum. Ciężko nie zgodzić się z facetami, szczególnie jeżeli widzi się kobietę przechadzającą się w takiej czapce w środku lata.

10 / 11

Ciężkie buty

Obraz
© Thinkstockphotos

Nawet sam Nergal stwierdził kiedyś, że nie pociągają go „mroczne” dziewczyny. Zdaniem panów ciężkie buty z metrowymi sznurówkami, powyciągane swetry i mocny makijaż mają rację bytu tylko u nastolatek i w pewnym momencie powinny na zawsze zniknąć z naszej szafy. I tak lubisz glany? Wybieraj kolorowe martensy i zakładaj je do kobiecych sukienek.

11 / 11

Kabaretki

Obraz
© Thinkstockphotos

W sypialni – tak, na co dzień – nie. To zdanie niemal wszystkich panów. Naprawdę trudno znaleźć kogoś, kto gustowałby w kobietach ubierających się na co dzień tak wyzywająco. To samo dotyczy pończoch, które wystają spod sukienki i „pończochopodobnych” rajstop. Panowie nie tolerują tego szczególnie u kobiet z dodatkowymi kilogramami. Ich zdaniem wygląda to jak reklama baleronu…

(sr/mtr), kobieta.wp.pl

stringiubraniakabaretki

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (6)