Krępuje cię wizyta u ginekologa? Masz mnóstwo pytań, których ze wstydu nigdy mu nie zadałaś? Całkiem niepotrzebnie - to profesjonalista, dla którego twoje problemy i wątpliwości to zawodowa rutyna. Nawet te najdziwniejsze. Wiemy jednak, że są kwestie, które cię intrygują, ale nie masz odwagi poruszyć ich u lekarza. Dlatego dlatego postanowiliśmy odpowiedzieć na sześć najbardziej kłopotliwych pytań.
Krępuje cię wizyta u ginekologa? Masz mnóstwo pytań, których ze wstydu nigdy mu nie zadałaś? Całkiem niepotrzebnie - to profesjonalista, dla którego twoje problemy i wątpliwości to zawodowa rutyna. Nawet te najdziwniejsze. Wiemy jednak, że są kwestie, które cię intrygują, ale nie masz odwagi poruszyć ich u lekarza. Dlatego dlatego postanowiliśmy odpowiedzieć na sześć najbardziej kłopotliwych pytań.
Pytanie o guzek jest jak najbardziej zasadne. Z całą pewnością należy udać się z nim do lekarza. Możemy jednak rozwiać pewne wątpliwości. Wszystko zależy od tego, jakiego rodzaju jest narośl, którą u siebie zauważyłaś. Jeśli guz jest duży, ale delikatny w dotyku to prawdopodobnie torbiel, która jest nieszkodliwa i najczęściej nie wymaga interwencji chirurgicznej. Naczyniaki są czerwone, fioletowe albo niebieskie, nie zmieniają kształtu ani koloru - podobnie jak torbiele nie są niebezpieczne. W rzeczywistości to tylko skupiska krwinek. Jeśli guzek jest kolorowy, gładki i znika w przeciągu 6 miesięcy, możesz podejrzewać mięczaka - raczej nieszkodliwa, ale wyjątkowy zakaźna choroba skóry, która przenosi się przez kontakt seksualny. Ginekolog przepisze ci pewnie doustny antybiotyk albo krem.
Tekst: na podst. thefrisky.com /(pho/sr), kobieta.wp.pl
Czy mogę być uczulona na spermę?
TAK. Choć może to zabrzmieć dziwnie, jest taka możliwość. Nie zdarza się to często, ale istnieje grupa kobiet, która mają alergię na białka zawarte w spermie. To uczulenie objawia się dokładnie tak samo, jak w przypadku innych: swędzeniem, zaczerwienieniem, obrzękiem czy pieczeniem przy stosunku. Najlepiej udaj się do dermatologa, który postawi pewną diagnozę i powie ci, jak sobie z tym radzić.
Czy prezerwatywa może "tam" utknąć?
TAK. Okazuje się, że to częsta obawa kobiet - przeraża nas myśl, że kondom mógł "utknąć" gdzieś w środku. To nie zdarza się często, ale zsunięcie prezerwatywy podczas stosunku i pozostanie jej w pochwie jest możliwe. Co więcej, nie jest to bolesne i nie musi się wiązać z żadnymi dodatkowymi objawami.
Zdarzają się pytania, czy to możliwe, żeby "obiekt powędrował w głąb ciała". Nie ma takiej opcji - pochwa jest zamknięta, a jej średnia głębokość to 10 cm. Badanie ginekologiczne na pewno pomoże stwierdzić, czy tak się stało, a jeśli tak, lekarz pomoże wydobyć stamtąd prezerwatywę.
Czy przez częsty seks pochwa traci elastyczność?
NIE. Odpowiadamy jednoznacznie - seks nie rozciąga pochwy. Nie ma możliwości, żeby częsta aktywność seksualna doprowadziła do tego, że pochwa straci swoją elastyczność i stała się "luźna". Jedynym czynnikiem, który może w taki sposób wpłynąć na narządy intymne, jest wiek kobiety. Rzeczywiście, w okresie menopauzy, następują zmiany zanikowe, pochwa traci elastyczność i pojawia się uczucie suchości w wyniku zmniejszonego wydzielania śluzu. Na to jednak też jest sposób - hormonalna terapia zastępcza oraz specjalne ćwiczenia, która wzmacniają mięśnie Kegla.
Czy w czasie miesiączki brzydko pachnę?
NIE. To kolejny przesąd, z którym należy się na zawsze pożegnać. Wiele kobiet jest przekonanych, że miesiączce towarzyszy brzydki zapach, którego bardzo się wstydzą. W obawie przed kompromitacją używają rozmaitych odkażaczy i dezodorantów. Jak podają amerykańcy naukowcy, aż 40 proc. kobiet dokonuje regularnie irygacji pochwy płynami, które zaburzają jej naturalną odporność. Wszystko to ze strachu przed mitycznym brzydkim zapachem.
Tymczasem u zdrowej, dbającej o higienę kobiety, miesiączka ma po prostu lekko metaliczny zapach krwi. Pamiętaj jedynie o przewiewnej, naturalnej bieliźnie i regularnej wymianie podpasek lub tamponów.
Czy niesymetryczne piersi to powód do niepokoju?
NIE. Jedna pierś mniejsza, a druga większa? To całkowicie normalne. Nawet jeśli jedna pierś ma rozmiar C, a druga D - nie musisz się martwić. Asymetria nie jest żadnym schorzeniem ani anomalią. Nie jest też oznaką niskiej płodności, ani przyczyną problemów z karmieniem. Co więcej, mało która kobieta ma piersi idealnie symetryczne. Twoim jedynym zmartwieniem może być kłopot z doborem bielizny. Wciąż brak bielizny przeznaczonej specjalnie dla nierównych piersi...
Tekst: na podst. thefrisky.com /(pho/sr), kobieta.wp.pl