Najgorsze, co możesz zrobić tui jesienią. Zacznie się sypać w oczach
Tuja cieszy się wielką popularnością w polskich ogrodach. To wytrzymała roślina o niewielkich wymaganiach, która rośnie pięknie i bujnie przez wiele lat. Wystarczy tylko o nią dobrze dbać.
Sezonowe przycinanie to niezwykle istotny zabieg w procesie pielęgnacji roślin. Trzeba jednak wiedzieć, jak to robić, żeby nie zaszkodzić. Znaczenie ma zarówno sposób, jak i jego termin. Jeśli go przegapimy, nie możemy tak po prostu zabrać się do cięcia w dowolnie wybrany dzień. Na wszystko jest czas i miejsce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Regularne przycinanie tui jest bardzo ważne
Cięcie to najważniejszy zabieg pielęgnacyjny w przypadku wielu hodowanych w ogrodach roślin, w tym także tui. Jeśli chcemy, aby nasze iglaki rosły pięknie i zdrowo, nie możemy o tym zapominać. Celem zabiegu jest nie tylko nadanie roślinie pożądanego kształtu. W ten sposób pozbywamy się starych i uschniętych czy przemarzniętych części krzewu.
Podczas cięcia łatwiej też wypatrzyć niepokojące objawy, np. rozmaitych chorób, które mogą dotykać iglaki. Zakażone miejsca również należy jak najszybciej usunąć, inaczej choroba albo pasożyty zaatakują cały krzew.
Iglaki przycinamy w określonym terminie
Tuje rosną bardzo szybko, dlatego wymagają częstego przycinania pielęgnacyjnego, szczególnie te, które rosną w żywopłocie. Cięcie powinno się przeprowadzać nawet 2-3 razy w sezonie. Pierwsze wypada w połowie marca, drugie w czerwcu, a ostatnie w lipcu (najpóźniej w połowie sierpnia).
Finalne przycinanie ma na celu usunięcie pędów i przygotowanie rośliny do zimy. To bardzo ważne, aby nie skracać rośliny po tym terminie. Zabieg przeprowadzony we wrześniu i później sprawi, że tuja nie zdąży się zregenerować. Rany po strzyżeniu się nie zasklepią i roślina może obumrzeć.
Podstawowe zasad cięcia. O czym warto pamiętać?
Przycinanie tui należy przeprowadzać tylko w wyznaczonych terminach, do tego trzeba to robić w ciepłe, ale nie upalne dni. Nigdy w czasie deszczu. Najpierw przycinamy czubek o ok. 10 cm. Dzięki temu tuja zacznie wypuszczać więcej bocznych odnóg i wyraźnie się zagęści.
Później skracamy gałązki przy szczycie rośliny lub te, które za bardzo odbiły na boki. W ten sposób nie tylko wzmocnimy tuję, ale też nadamy jej odpowiedni kształt. Przycinanie stymuluje tuje do lepszego rozkrzewiania się. Rosną szybciej, zdrowiej i bujniej niż wcześniej, a my cieszymy się ich piękną zielenią.
Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!