FitnessNajmodniejszy dodatek sezonu? Biały uśmiech od Colgate Max White One!

Najmodniejszy dodatek sezonu? Biały uśmiech od Colgate Max White One!

Jest kolor, który niezależnie od zmieniających się pór roku i trendów utrzymuje się na topie.

Najmodniejszy dodatek sezonu? Biały uśmiech od Colgate Max White One!

30.08.2010 | aktual.: 12.09.2018 14:09

To biel. Biel naszych zębów. Jest to niezmiennie jeden z tych wyjątkowych elementów, które podkreślają urodę i w magiczny sposób dodają nam pewności siebie. Dlatego bielszy uśmiech jest tak pożądany. Od teraz, można odkryć biel swoich zębów szybko i naprawdę skutecznie. Wszystko dzięki innowacyjnej paście Colgate Max White One z Przyspieszaczami Wybielania. Piętnastu popularnych Blogerów oraz 100 wybranych użytkowniczek serwisu wizaz.pl testujących produkt, przekonało się o tym na własnym uśmiechu.

Zachwyt lub zadowolenie – to najczęściej padające słowa, którymi testerzy określali rezultaty działania pasty. Tak, tak, mimo wszystko rozumiemy Twój sceptycyzm związany z pastą wybielającą, obiecującą spektakularne efekty. Tym razem na obietnicach (i podrażnionych dziąsłach) się jednak nie skończy. Dowód? Wrażenia osób, które rzeczywiście przekonały się jak działa pasta:

Jeśli chodzi o pasty wybielające, to śmiało mogę stwierdzić, że jestem weteranką. Używałam wielu rodzajów past, pasków wybielających, żelów ze specjalnymi nakładkami na zęby i płynów w pędzelku. Jedne z lepszym, drugie z gorszym skutkiem - wspomina blogerka Fashionelka. Po niektórych bolały mnie zęby, dziąsła, a po innych szczypał język. Jeśli chodzi o produkt Colgate Max White One, efekt wybielania zauważyłam już po czwartym dniu stosowania. Bez bólu zębów, dziąseł czy nadwrażliwości - podsumowuje.

Z efektów działania pasty zadowolona była większość osób, które miały okazję ją przetestować. Zdecydowana większość, bo prawie 85 proc. z nich zadeklarowało, że produkt pozytywnie wpłynął na wygląd ich zębów, w tym w zadowalający sposób je wybielił.

Zdarzało mi się kupić pasty wybielające, ale nie przynosiły żadnych efektów. Dlatego byłam przekonana, że Colgate Max White One również mi nie pomoże - opowiada blogerka Mama Ka. Już po tygodniu zauważyłam jednak różnicę. I to dosyć sporą! A teraz - po dwóch tygodniach - mam nareszcie białe (chociaż jeszcze nie śnieżnobiałe) zęby - cieszy się.

W obietnice składane przez Colgate Max White One nie wierzyła też blogerka Charlize Mystery. Do czasu.

Większość past ma teraz zadanie wybielające, więc do tej podeszłam dość sceptycznie i nie sądziłam, że rzeczywiście zadziała. Pasta naprawdę wybiela! Pomimo, że miałam wybielane zęby, zauważyłam różnicę - jeden ton w jeden tydzień - opowiada.

Białe zęby przekładają się na pewność siebie. A pewność siebie na uśmiech. Promienny uśmiech. Trzy na cztery osoby, które testowały pastę, przyznały, że po "kuracji" Colgate Max White One uśmiechają się częściej!

Ten, kto pomyślał, że pasta działa tylko na i tak już białe zęby bardzo się jednak myli. Świadczą o tym opinie miłośników kawy i herbaty - napojów znanych ze zgubnego wpływu na biel zębów.

Piję ogromne ilości herbaty oraz traktuję zęby innymi niekorzystnymi dla nich używkami, więc pokryte są osadem, który zwykle schodził dopiero po mocnym i długim szczotkowaniu - wspomina blogerka Malenovo. Gdy stosowałam pastę Colgate Max White One, osad schodził po każdym użyciu. Zadowoleni z pasty są także "kawosze", tacy jak blogerka Nikki26. Piję sporo kawy, od której na moich ząbkach poczyniły się nieduże przebarwienia. Po tygodniu używania pasty Colgate Max White One spostrzegłam, że barwa moich zębów stała się jednolita. Wkrótce potem rzeczywiście zęby stały się białe! Zauważyli to także inni: Niech dowodem na to będzie rozmowa z koleżanką z pracy, której zdradziłam, że testuję pastę wybielającą, a która przyjrzała mi się krytycznie i zapytała: "Ale jak ty możesz testować pastę wybielającą, skoro masz bielutkie zęby?" - śmieje się.

Nowy produkt odświeża jednak nie tylko wizerunek, ale i jamę ustną. Niemalże wszyscy testerzy pasty, zapytani o właściwości odświeżające preparatu, ocenili je wysoko. Prawie połowa z nich przyznała im najwyższą notę!

Sama pasta ma bardzo przyjemny, nieco ostrzejszy smak. Po użyciu ma ochotę się powiedzieć, że użyło się pasty o działaniu „fresh”, a nie "white" – zapewnia naprawdę świeży oddech - zapewnia blogerka Kasica. To jeszcze nie wszystko. Za jej pomocą pozbyłam się nalotu kamienia nazębnego, jaki pojawił się w ostatnich miesiącach. To mnie zaskoczyło, bo nie jest to pasta na kamień, a poprzednie pasty sobie z tym kamieniem nie radziły – ocenia blogująca Pollyanna.

A jeśli coś jest naprawdę dobre, to warto to polecić. I kupić ponownie. Tak przynajmniej zadeklarowała większość (aż 80 proc.) osób, które przetestowały pastę.

Niech podsumowaniem będzie to, co napisali prowadzący bloga Dwojako: Całe to wybielające przedsięwzięcie trochę przypominało odchudzanie. Człowiek ogląda się w lustrze dwa razy dziennie, zagląda sobie w te plomby pod każdym kątem i każdym możliwym oświetleniem i... nic, zupełnie nie widać różnicy, aż tu nagle, po dwóch tygodniach okazuje się, że to już, że teraz właśnie, że się udało, że kurcze blade faktycznie są białe. I kiedy to się wszystko wydarzyło?

Źródło artykułu:Artykuł sponsorowany
Wybrane dla Ciebie