- Warto, nawet z czystej ciekawości, zrobić sobie analizę składu ciała. Są osoby, które mogą wyglądać bardzo szczupło, ale procentowo mają niską zawartość tkanki mięśniowej, a wysoką zawartość tkanki tłuszczowej. To można nazywać niejaką otyłością ukrytą. W takiej sytuacji trzeba popracować nad rozwojem tkanki mięśniowej, natomiast z tą tłuszczową walczyć - tłumaczy w podcaście "Balans" lekarka Katarzyna Woźniak. Ekspertka mówi też, który moment w walce z otyłością jest najtrudniejszy.