Narożna martwi się emeryturą. Ma plan na przyszłość

Jest jedną z czołowych piosenkarek wykonujących disco polo. Magdalena Narożna od kilku lat podbija polskie sceny, a popularność przynosi jej spore zyski. Ostatnio zdradziła, że sława ma też swoje ciemne strony. Opowiedziała o niskich emeryturach gwiazd oraz zdradziła, jaki ma plan na przyszłość.

Magdalena Narożna narzeka na emerytury gwiazd
Magdalena Narożna narzeka na emerytury gwiazd
Źródło zdjęć: © AKPA | Filip Radwanski

W 2012 roku Magdalena Narożna założyła zespół "Piękni i Młodzi", który szybko zyskał popularność. Dwa lata później grupa wystąpiła w programie "Must Be The Music" i nastąpił ogromny przełom, a kariera muzyków nabrała rozpędu.

Mimo wielu lat koncertowania oraz tworzenia utworów wokalistka obawia się o swoją emeryturę. W jednym z ostatnich wywiadów 35-latka zaznaczyła, jakie są minusy prowadzenia własnej działalności oraz jakie ma plany na przyszłość. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Magdalena Narożna o prowadzeniu działalności

Wokalistka, aby pracować w branży muzycznej, musiała założyć działalność gospodarczą. Taka forma rozliczania się z państwem ma sporo plusów, ale również minusów. Narożna, mimo że zdecydowała się na własny biznes i zrezygnowała z pracy na etat, dostrzegła kilka rzeczy, które uważa za problematyczne w związku z prowadzeniem firmy.

- Uważam, że ludzie w naszym kraju, którzy prowadzą swoje działalności, dużo zarabiają, ale też płacą bardzo duże podatki. Nic nie dostajemy w zamian, taka jest prawda - mówiła Narożna w rozmowie z "Pomponikiem".

- Ja nawet nie mogę iść na płatny urlop, bo sama się zatrudniam i nikt mi nie go nie da. Po prostu sama muszę zrezygnować z pracy, żeby polecieć na wakacje. Jak zachoruję, to rezygnuję z pracy i tyle. To jest straszne, że płacimy ogromne podatki - dodała wokalistka.

Piosenkarka martwi się emeryturą

Wielu artystów w Polsce martwi się o późniejsze lata i czy państwo zagwarantuje im spokojną i bezpieczną "jesień życia". Magdalena Narożna również zaznaczyła, że ma takie obawy.

- Ja nie wiem, czy ja dożyję emerytury i jaka ona będzie. Człowiek, który widzi te realia, po prostu cały czas inwestuje w siebie i w biznesy, nieruchomości, żeby mieć coś na przyszłość - zaznaczyła Narożna.

35-latka jest członkinią ZAIKS-u, jednak wpływy, które otrzymuje z tego tytułu, nie są dużymi sumami. Artystka zdecydowała więc, że pieniądze ze stowarzyszenia artystów będzie okładać na drugie konto i zachowa je na czarną godzinę. Na co dzień utrzymuje się z wpływów z występów estradowych.

- Ja bardziej zarabiam w sferze koncertowej Myślę, że właśnie te ZAIKS-y, czy STOART-y to dla nas artystów powinno być takie zabezpieczenie. Niekoniecznie, żeby to wyciągać i żyć z tego. Myślę, że i tak zasługujemy na więcej. ZAIKS-y też pobierają od nas ogromne podatki i opłaty, ale takie jest życie artysty - tłumaczyła w wywiadzie.

Narożna przyznała, że najważniejsze dla niej jest jednak zabezpieczenie przyszłości swojej pociechy.

- Przede wszystkim staram się zadbać o przyszłość mojej córki. Chcę zabezpieczyć ją do takiego stopnia, że jak powinie mi się noga - bo nie wiadomo, co się w życiu wydarzy - to żeby ona była zabezpieczona i miała łatwiejszy start niż ja - dodała.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (8)