"Nasz nowy dom". Internauci skarżą się na bezskuteczne próby zgłoszeń do programu

"Nasz nowy dom" jest emitowany na antenie telewizji Polsat już od dziewięciu lat i nadal przyciąga przed telewizory liczną widownię. Powodem są nie tylko metamorfozy, jakim poddawane są nieruchomości, ale także ludzkie historie, o których opowiada każdy odcinek.

Jak widać z licznych komentarzy pojawiających się m.in. pod wpisami publikowanymi na profilu programu w mediach społecznościowych, wiele osób chciałoby, aby ekipa remontowa wraz z prowadzącą Katarzyną Dowbor zdecydowała się pomóc także im. Jednak, aby wziąć udział w programie, trzeba spełnić konkretne wymagania.

Wśród wymagań, które muszą spełnić rodziny zgłaszające się do programu, podstawową kwestią jest to, do kogo należy przeznaczony do remontu dom lub mieszkanie. Warunkiem koniecznym jest posiadanie przez rodzinę aktu własności. Bez tego ekipa nie rozpocznie remontu. Dom lub mieszkanie nie może należeć do gminy lub być lokalem komunalnym. Istotne jest także, aby wobec tego miejsca nie toczyło się postępowanie spadkowe.

Kolejną kwestią jest wielkość mieszkania lub domu – z racji tego, że ekipa przeznacza na remont jedynie pięć dni, nieruchomość nie może być zbyt duża. Największe szanse mają więc lokale o niewielkich metrażach. Do zgłoszenia konieczne jest także dołączenie pełnej dokumentacji zdjęciowej lokalu.

Rodzin zainteresowanych remontem jest wiele. W sieci pojawia się więc sporo rozczarowanych internautów, którzy skarżą się na warunki kwalifikacji. Są tacy, którzy swoje zgłoszenie wysyłali kilkukrotnie, cały czas jednak bez powodzenia.

"Też się zgłosiliśmy kiedyś i w tym roku też, ale zero odpowiedzi. A jestem samotną matką z trójką dzieci, w tym z dwójką z niepełnosprawnościami" - napisała internautka pod postem na oficjalnej stronie programu. "Ja zgłaszałam się trzy razy i nikt się nie odezwał. Tam jest wszystko po znajomości" - sugerują niektórzy.

Wielu z fanów broni jednak produkcji, a brak odpowiedzi tłumaczy bardzo dużą ilością zgłoszeń. "Zgłaszających z pewnością są tysiące, załapią się nieliczni. To jak totolotek" - komentowała jedna z osób.

Czytaj także: "Nasz nowy dom". Rodzina doprowadziła do ogromnych zniszczeń po remoncie. Katarzyna Dowbor komentuje

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl