Natalia Siwiec miała niebezpieczną przygodę w drodze na imprezę. Samochód niespodziewanie zaczął szwankować
Natalia Siwiec pojawiła się 8 września na jednej z branżowych imprez. Miss Euro 2012 pozowała na ściance i korzystała z zainteresowania dziennikarzy. Opowiedziała nawet o szwankującym samochodzie. Mało brakowało, a nie pojawiłaby się na wydarzeniu.
Natalia Siwiec wyznała dziennikarce Jastrząb Post, że samochód, którym wraz z mężem jechała na imprezę, miał nagłą awarię. Okazało się, że opona pojazdu została przebita i konieczna była interwencja pomocy drogowej. Szczęśliwym trafem wszystko wydarzyło się nieopodal miejsca imprezy.
Natalia Siwiec miała wypadek
"Miałam przyjazd z przygodami. Najpierw Mia nie chciała nas wypuścić z domu i bardzo płakała. W końcu zabraliśmy ją ze sobą, bo stwierdziliśmy, że pojedzie z nami. Po 10 minutach w samochodzie usnęła, więc ją odwieźliśmy do domu, żeby sobie spała. Półtora kilometra przed galerią wjechaliśmy w coś i pękła nam opona na środku drogi, zaczęliśmy jechać, wystraszyliśmy się, co się dzieje. Na szczęście wylądowaliśmy na poboczu" – opowiadała w rozmowie z Jastrząb Post.
Ostatecznie Natalia Siwiec dotarła na imprezę autostopem. Mąż wykazał się inicjatywą i zatrzymał przejeżdżające obok nich auto, a następnie poprosił o podwiezienie żony do miejsca docelowego. Dzięki temu Miss Euro mogła zaprezentować swoją nieziemską stylizację i opowiadać o wieczorze pełnym przygód.