Dmuchanie świeczek to za mało. Przyjęcia urodzinowe dla dzieci weszły w inny wymiar

Pokaz iluzjonisty, sprowadzanie egzotycznych zwierząt czy możliwość lotu w tunelu aerodynamicznym. Wyobraźnia dzieci, a raczej ich rodziców, nie zna granic. Liczy się pomysł, a cena często schodzi na drugi plan.

urodzinyZwierzęta coraz częściej pojawiają się na przyjęciu
Źródło zdjęć: © Getty Images
Klaudia Stabach

Bez czego nie może odbyć się przyjęcie urodzinowe kilkuletniego dziecka? Tort, szampan bezalkoholowy i nowa zabawka to już zdecydowanie za mało. Doskonale wie o tym Natalia Siwiec, która z rozmachem zorganizowała urodzinowe popołudnie dla swojej 3-letniej córki. Był wielki indiański namiot, balonowe dekoracje, profesjonalny catering oraz możliwość pogłaskania i zrobienia sobie zdjęcia z alpakami.

Z instagramowej relacji celebrytki można wnioskować, że wyszukane przyjęcie spodobało się nie tylko dzieciom, ale również i dorosłym, którzy z zachwytem przyglądali się wszystkim atrakcjom.

Jednak alpaki na urodzinach córki Natalii Siwiec to pikuś. Rodzice coraz częściej decydują się na wyprawienie hucznych urodzin dla swojej pociechy i nie szczędzą pieniędzy, aby wyszło pięknie i niepowtarzalnie.

Anna Serafin, właścicielka firmy "Wyjątkowe urodziny", na co dzień zajmuje się spełnianiem marzeń solenizantów i sprowadzenie zwierząt na przyjęcie w ogóle jej nie dziwi. – Alpaki to nic nadzwyczajnego. Wyprawialiśmy przyjęcia na stadninie koni, sprowadzaliśmy węże, pająki czy jaszczurki. Dzieci miały wtedy okazję nie tylko zobaczyć z bliska ekscytujące dla nich zwierzę, ale również dowiedzieć się czegoś na ich temat – opowiada ekspertka w rozmowie z WP Kobieta.

Burza po zdjęciu Anny Lewandowskiej. Maja Staśko i Edyta Litwiniuk zabierają głos

Firma Anny Serafin działa na rynku już prawie dziesięć lat, dlatego kobieta doskonale wie, jak zmieniało się podejście rodziców. – To już nie są te czasy, gdy zaprasza się do domu dziadków i koleżanki z dziećmi, a główną atrakcją jest dmuchanie świeczek na torcie. Od kilku lat obserwujemy trend na wyprawianie urodzin, które zaskoczą gości. Coraz częściej klienci chcą, aby przyjęcie odbyło się w pięknej scenerii – mówi.

Anna Serafin przyznaje, że rodzicom najbardziej zależy na tym, aby przyjęcie było jedyne w swoim rodzaju. Najlepiej jeśli jest zorganizowane w stylu, który jeszcze nie pojawił się u żadnego z rówieśników ich pociechy. Najwięcej główkowania jest w przypadku 8-9 latków, którzy po pierwsze mają już swoje pierwsze zainteresowania, a po drugie coraz bardziej przywiązują uwagę do tego, jak wypadną w oczach kolegów i koleżanek.

- Organizowaliśmy przyjęcia w różnych miejscach. Pamiętam urodziny w klubie aerodynamicznym, gdzie wszystkie zaproszone dzieci mogły spróbować latania w specjalnym tunelu. Mamy kilkanaście skonkretyzowanych pakietów tematycznych, ale każdy z nich możemy indywidualnie modyfikować. W związku z tym klienci mogą naprawdę puścić wodze fantazji – podkreśla właścicielka firmy.

W ofercie można znaleźć m.in. pakiet "W lodowej krainie", gdzie pojawia się kobieta przypominająca wyglądem Elzę z "Krainy Lody", czy pakiet "Urodziny magiczne", w ramach którego dzieci są zamykane w wielkiej bańce mydlanej oraz oglądają pokaz iluzjonisty.

Popularnością cieszy się opcja "Urodziny filmowe". Najtańsza wersja kosztuje 1600 zł, a najdroższa 2800 zł. Tzw. wersja maxi obejmuje przyjęcie na planie filmowym w profesjonalnym studiu filmowym. Goście mogą korzystać z profesjonalnych rekwizytów, nagrać wspólnie film oraz poczuć się jak prawdziwe gwiazdy za sprawą czerwonego dywanu, oraz zawodowego fotoreportera. – Zdarzają się klienci, którzy poszerzają tę opcję i życzą sobie, aby przyszła jeszcze wizażystka i profesjonalny aktor – opowiada Anna.

Kobieta ma duże doświadczenie w swojej branży, ale trafią się klienci, których oczekiwania są nawet dla niej trudne do spełnienia. – Pamiętam rodziców, którzy chcieli, aby pojawiła się małpka zachowująca się tak, jak postać z bajki "Ciekawski George". Niestety musieliśmy odmówić, bo o ile jesteśmy w stanie sprowadzić małpę, o tyle raczej niewykonane byłoby, żeby zwierzę zachowywało się podobnie do postaci z telewizora – wspomina.

Rodzice chcą zaskoczyć swoje dziecko i gości, dlatego często koszty schodzą na drugi plan. Jedno z najdroższych przyjęć organizowanych przez Annę kosztowało klientów prawie 10 tysięcy złotych. – To jest dużo, ale wiem, że są również ludzie, którzy płacą jeszcze więcej i wynajmują profesjonalne firmy eventowe – zauważa.

Dużą popularnością cieszą się również pakiety podstawowe. – Wiadomo, że nie każdego stać na ekskluzywne przyjęcie, ale coraz więcej osób główkuje, jak wyprawić urodziny, żeby nie odstawać od obecnych trendów. – Niektórzy wykupują nasze usługi za kilkaset złotych, a jedzenie czy dodatkowe dekoracje biorą na siebie – tłumaczy Anna.

Wszyscy pod wrażeniem

Do grona rodziców, którzy chcą, żeby świętowanie było wyjątkowe i obfitowało w rozrywki należy Żaneta z Bydgoszczy. W tym roku jej córka skończyła pięć lat i z tej okazji wyprawiono dwie imprezy. Jedna dla rodziny, druga dla znajomych. – Mam wrażenie, że takie przyjęcia robi się dla małych dzieci, bo gdy już stają się nastolatkami to kończy się na kawie i cieście do kawy – twierdzi w rozmowie z nami.

urodziny
urodziny © Archiwum prywatne

Kobieta nie wynajmuje profesjonalnej firmy, ale sama dokłada wszelkich starań, żeby przyjęcie na długo zapadło w pamięci gości. – Wyprawiłam już kilka takich imprez, dlatego mam doświadczenie i wiem, gdzie mogę kupić coś po kosztach, a w co warto zainwestować. Dekoracje zdecydowanie lepiej jest kupić w hurtowni, a tort można udekorować samemu – opowiada w rozmowie z WP Kobieta.

urodziny
urodziny © Archiwum prywatne

W tym roku na urodzinach małej Leny oprócz tortu, kolorowych babeczek i dobranych pod kolor papierowych talerzyków, były balony z helem, urządzenie do robienia waty cukrowej, baseny, grill, piniata – wylicza. – Na atrakcje wydałam 1200 zł. Sama butla z helem to koszt ok. 130 złotych – przyznaje. Mama 5-latki podkreśla, że wszystkie atrakcje były jej pomysłem. – Córka chciała jedynie piniatę. To ja zadbałam o resztę – wyjaśnia.

Żanecie nie jest szkoda na to pieniędzy, bo zależy jej, żeby nie tylko dzieci dobrze się bawiły, ale też i dorośli. – Niektórzy żartują, że nawet na swojej komunii nie mieli takiego przyjęcia, jak jest u nas z okazji urodzin Lenki. To miłe – mówi.

Wybrane dla Ciebie
Ma 82 lata. "Śmierć mnie nie przeraża"
Ma 82 lata. "Śmierć mnie nie przeraża"
Pamiętaj o tym w październiku. Wiosną sąsiedzi pozazdroszczą
Pamiętaj o tym w październiku. Wiosną sąsiedzi pozazdroszczą
Czterdziestka nie jest końcem, tylko początkiem. Teraz one decydują
Czterdziestka nie jest końcem, tylko początkiem. Teraz one decydują
Najgorsze kwiaty na cmentarz. Stracisz tylko pieniądze
Najgorsze kwiaty na cmentarz. Stracisz tylko pieniądze
Mówi, co ma w plecaku ewakuacyjnym. "Trochę czasu nam zabrało"
Mówi, co ma w plecaku ewakuacyjnym. "Trochę czasu nam zabrało"
Wsmaruj w kran. Po 5 minutach kamień odpadnie całymi płatami
Wsmaruj w kran. Po 5 minutach kamień odpadnie całymi płatami
Ewa Szykulska o stracie męża. "To była ostatnia rozmowa"
Ewa Szykulska o stracie męża. "To była ostatnia rozmowa"
Jacek Sasin zrzucił 50 kg. Nie ukrywa, jak tego dokonał
Jacek Sasin zrzucił 50 kg. Nie ukrywa, jak tego dokonał
Wrzuć do doniczki. Tylko wtedy storczyk obsypie się kwiatami
Wrzuć do doniczki. Tylko wtedy storczyk obsypie się kwiatami
Lansuje trend "no pants". Nie każdy odważyłby się na taki look
Lansuje trend "no pants". Nie każdy odważyłby się na taki look
Dziennikarka apeluje do fanów. Badajcie się, nie poddawajcie
Dziennikarka apeluje do fanów. Badajcie się, nie poddawajcie
Wyciekło ich zaproszenie na ślub. Mają do gości jedną prośbę
Wyciekło ich zaproszenie na ślub. Mają do gości jedną prośbę