Strzela bramkę, zanim wejdę na boisko
Mój mąż kompletnie nie rozumie potrzeby gry wstępnej – skarży się Monika. Co prawda oboje chętnie poszukujemy nowych doznań w sypialni, ale dotyczy to tylko samego stosunku. Nie wiem, w jaki sposób wytłumaczyć mężowi, że ja potrzebuję rozgrzewki, zanim zacznę grę.
Rada: Problem Moniki nie jest odosobniony. Wielu mężczyzn ma kłopot ze zrozumieniem roli gry wstępnej w życiu seksualnym kobiety. Nie chodzi nawet o to, że oni te potrzebę ignorują, po prostu uważają, że kilka całusów i czułych słówek w zupełności wystarczy! Jeśli więc po takim „wstępie” nie jesteśmy gotowe na seks, po prostu mówmy o tym partnerowi. Powiedzmy mu czego oczekujemy. Zadanie Moniki jest ułatwione. Jeśli mąż lubi eksperymentować w sypialni, na pewno nie będzie miał nic przeciw inspirującej grze wstępnej. Czasami warto przejąć stery w sypialni, by się o tym przekonać.
Tekst: Pola Zamecka