Spowiedź traci ważność. Duchowny wskazuje na okoliczności
Wielu katolików zastanawia się, kiedy spowiedź może być uznana za nieważną. Duchowny z zakonu franciszkanów wyjaśnia, że nie zawsze wystarczy spełnienie formalnych wymogów, by otrzymać rozgrzeszenie.
Przed świętami wielkanocnymi kościoły zapełniają się wiernymi pragnącymi przystąpić do sakramentu pokuty. Jednak nie zawsze kończy się to rozgrzeszeniem. Duchowny z youtubowego kanału "Bez sloganu" zaznacza, że sakramenty nie działają automatycznie. Kiedy w takim razie można nie otrzymać rozgrzeszenia?
Spowiedź nieważna
Franciszkanin wyjaśnia, że jeśli ktoś wyznaje grzechy bez zamiaru poprawy, kapłan może odmówić rozgrzeszenia. To ważne, by nie tylko szczerze żałować za grzechy, ale również unikać powtarzania tych samych błędów w przyszłości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ks. Wierzbicki o niewyspowiadaniu się. "Trzeba wzbudzić żal doskonały"
Jeszcze bardziej problematyczne jest, gdy penitent okłamuje spowiednika w konfesjonale - obiecując, że więcej nie zgrzeszy, już wie, że nie jest w stanie dotrzymać obietnicy. W takich przypadkach sakrament traci ważność, nawet jeśli formalnie rozgrzeszenie zostało udzielone.
Szczerość i intencja są więc kluczowe w procesie sakramentu pojednania.
Wielu księży podkreśla, że spowiedź w okresie świąt wielkanocnych ma głęboki wymiar duchowy. Jest to czas, kiedy wierni mogą zatrzymać się, dokonać rachunku sumienia i postanowić poprawę.
Warto pamiętać, ze zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego katolicy powinni przystępować do spowiedzi przynajmniej raz w roku.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.