Nawrócony Krystian Wieczorek odpowiada na hejt. "Gdy piszę o tym, co mnie boli, nazywany jestem katolem"
Krystian Wieczorek w szczerym wpisie odniósł się do negatywnych komentarzy na swój temat. "Pozostawię obrażanie mnie i straszenie w komentarzach, bez komentarza" – pisze aktor.
25.07.2018 | aktual.: 25.07.2018 13:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Krystian Wieczorek, który niedawno opowiadał o swoim nawróceniu, przeżył rozczarowanie związane z kościołem. Aktor znany z "M jak Miłość" opisał sytuację na swoim koncie na Instagramie. Chodziło o księdza, który zdaniem Wieczorka w nieodpowiedni sposób prowadził mszę świętą. Niestety, pod jego postem pojawiła się zagorzała i w niektórych momentach agresywna dyskusja. W najnowszym wpisie gwiazdor postanowił odnieść się do negatywnych komentarzy na swój temat.
- "Moi drodzy, cenię różnicę zdań, ale sposób wyrażania bez szacunku już niekoniecznie. Zatem kolejne posty już tylko o frytkach i ketchupie. Gdy piszę o tym, co mnie boli nazywany jestem katolem. Gdy piszę o łamaniu praw człowieka w Autonomii Palestyńskiej okazuje się, że jestem za terroryzmem i że jestem antysemitą" – pisze aktor. - "Pozostawię obrażanie mnie i straszenie w komentarzach bez komentarza. A tłumaczenie każdego słowa i co autor miał na myśli uznaję w tej chwili za stratę czasu" – dodaje.
Na wpis Wieczorka pozytywnie zareagowało wielu internautów, nawet tych niezgadzających się z aktorem. "A tak lubiłam te wywody. Chociaż wiadomo, nie ze wszystkim musiałam się zgadzać. Spokoju życzę" – napisała jedna z użytkowniczek Instagrama. "Mało jest tu osób tak szczerych jak Pan oraz posiadających taki wpływ na człowieka. Zmusza Pan do myślenia, a to największe co może Pan od siebie dać" – dodała inna.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl