Nie stroni od nagości, więc promuje nią perfumy. Kim Kardashian jak Jean Paul Gaultier
Jeśli Kanye West wydaje własną książkę "filozoficzną", jego żona nie może być przecież mniej przedsiębiorcza, więc już 30 kwietnia zaprezentuje fanom nową linię perfum. Reklamuje ją dość w swoim przypadku standardowo - nagością.
25.04.2018 | aktual.: 26.04.2018 11:22
Ten, kto kiedykolwiek słyszał o wziętym celebrycie, który w życiu nie wydałby swojej książki ani nie wypuścił własnej linii perfum, niech mieni się szczęściarzem. Para Kardashian-West stanowi istne kombo; jedno z nich wydaje książkę, drugie prezentuje kolejny zapach. Można by rzec, że podzielili się obowiązkami po równo.
Lekceważona przez wielu artystów Kim sławę zyskała dzięki upiększonemu przez operacje plastyczne ciału. Może dlatego butelki nowej linii perfum KKW Fragrance jej autorstwa będą miały tegoż ciała kształt i adekwatną nazwę "Body".
Fani spekulują, że butelka może przypominać linię kultowych już perfum Jean Paul Gaultier w kształcie męskich i żeńskich popiersi. Pierwsze perfumy Gaultier, Classique, zostały wprowadzone na rynek w 1993 r., a od tego czasu powstało ponad 80 różnych butelek perfum w kształcie nagich ciał. Nie jest to więc rzecz oryginalna, aczkolwiek pewnie wielu pokusi się na to, żeby przez chwilę poczuć się jak Kanye i choćby opuszkami palców wyczuć na szkle krągłości Kim.
Kampania promocyjna opiera się – a jakżeby inaczej – na nagości żony Kanye Westa. Zdjęcia, które promują perfumy są jednak o dziwo dość enigmatyczne. Bliżej im do zmysłowej erotyki, niż do wulgarności.
No cóż, mamy nadzieję, że perfumy Kim Kardashian-West będą pachnieć lepiej niż perfumy Kamila Bednarka.