Mąż umarł na jej oczach. Żaden z partnerów nie dożył 50‑tki

Nie żyje Marzena Kipiel-Sztuka
Nie żyje Marzena Kipiel-Sztuka
Źródło zdjęć: © AKPA

09.06.2024 12:32, aktual.: 09.06.2024 13:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Marzena Kipiel-Sztuka zmarła w wieku 58 lat. Smutne doniesienia potwierdziła Renata Pałys, koleżanka aktorki z planu. Życie nie oszczędzało gwiazdy "Świata według Kiepskich". Mimo wielu perturbacji wciąż wierzyła w miłość.

9 czerwca 2024 roku Renata Pałys przekazała w mediach społecznościowych, że Marzena Kipiel-Sztuka nie żyje. Tę samą informację aktorka potwierdziła w rozmowie z Plejadą. Ceniona gwiazda odeszła po walce z podstępną chorobą.

W życiu prywatnym Marzeny Kipiel-Sztuki nie brakowało zawirowań. "Tak się ułożyło, że wszyscy moi partnerzy, a było ich czterech, nie dożyli do pięćdziesiątki" - mówiła w "Fakcie".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Marzena Kipiel-Sztuka przeżyła tragedię. "Umarł na moich oczach"

Marzena Kipiel-Sztuka przez dziesięć lat była żoną Konrada Sztuki, reżysera oraz filmowego producenta. Niestety relacja nie przetrwała próby czasu, a sama aktorka twierdziła, że na drodze miłości stanął jej pracoholizm.

- Byłam zafascynowana pracą. Teatr był dla mnie najważniejszy. Nie umiałam też zdecydować się na dziecko. Jak wielu artystów za bardzo skupiałam się na sobie - wyjawiła dla "Na Żywo".

Konrad Sztuka odszedł w 2015 po walce z poważną chorobą.

W życiu gwiazdy "Kiepskich" pojawił się też Mariusz Piesiewicz. Operatora filmowego poznała na planie uwielbianego przez Polaków serialu. Ich relacja była niezwykle burzliwa, pełna rozstań i powrotów. Kiedy wszystko zaczęło się układać, nagle w 2005 roku poinformowano o śmierci Piesiewicza. Mężczyzna dostał wylewu w wieku 44 lat.

- Umarł na moich oczach - przyznała wówczas Marzena Kipiel-Sztuka.

"Moje uczucia są jak huśtawka"

Marzena Kipiel-Sztuka bardzo przeżyła odejście Mariusza Piesiewicza. Później jednak odnalazła spokój i szczęście u boku Przemysława Buksakowskiego. Para zdążyła wziąć ślub i planować wspólne życie, kiedy mężczyzna zmarł.

- Po jego śmierci załamałam się, dopadła mnie depresja i koniec końców wylądowałam w ośrodku psychiatrycznym. Tak naprawdę doszłam do siebie po pięciu latach - wspomniała w trakcie rozmowy z "Faktem".

Trudne doświadczenia nie dawały aktorce spokoju. Nic dziwnego, że przeszła kilka załamań i poważnych kryzysów.

- Właściwie nikomu z moich bliskich tak naprawdę nie pozwoliłam do końca "odejść". Oni wciąż są w mojej głowie. Moje uczucia są jak huśtawka: raz góra, raz dół - przyznała Plejadzie.

Co więcej, przedwcześnie odeszła też pierwsza miłość aktorki. Poznali się, kiedy Kipiel-Sztuka chodziła jeszcze do technikum budowlanego. Z mężczyzną również los obszedł się okrutnie

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

© Materiały WP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (70)
Zobacz także