Niebezpieczna grypa żołądkowa

Niebezpieczna grypa żołądkowa

Niebezpieczna grypa żołądkowa
29.04.2005 13:58, aktualizacja: 30.05.2010 21:44

Dziecko cierpi z powodu bólu brzuszka, ma biegunkę, wymiotuje i jest osłabione? To może być infekcja wirusowa.

Niestety często przydarza się dzieciom. Zwykle sprawcą infekcji są rotawirusy. To jedne z wielu wirusów, które umiejscawiają się w przewodzie pokarmowym. Jak ją rozpoznać *Dziecko może mieć objawy w pewnym stopniu przypominające grypę, stąd właśnie popularna nazwa tej choroby: „grypa żołądkowa”. Tak naprawdę jednak sama infekcja nie ma nic wspólnego z prawdziwą grypą.
*
Choroba spowodowana przez rotawirusy może mieć różny przebieg, nawet u członków jednej rodziny. Najczęstszymi objawami są bóle brzucha, przy jednoczesnym osłabieniu apetytu, później dołącza jeszcze biegunka, a nawet wymioty. Maluszek zazwyczaj ma gorączkę (u niektórych dziec
i niewiele przekracza ona 37°C, ale u innych może to być prawie 40°C!). Nic dziwnego, że przy takich objawach maluch jest osłabiony i ma złe samopoczucie.
* Na początek dieta Jeśli widać, że malec czuje się gorzej, ale jego stan jest dobry, możesz spróbować leczenia w domu. Przede wszystkim podawaj maluszkowi dużo picia, by zapobiec odwodnieniu. Niemowlęciu proponuj często pierś, podawaj też herbatki, wodę. Niewskazane są natomiast soczki.
*
Jeżeli maluszek nie chce nic jeść, nie zmuszaj go. Dbaj tylko, by dużo pił. Jeśli wymiotuje, podawaj mu niewielkie porcje picia (nawet po 3–4 łyżeczki), za to jak najczęściej. Płyny powinny być chłodne (ciepłe mogą bowiem nasilać wymioty). *Gdy dziecko ma ochotę na jedzenie, to dobry znak. Niemowlę możesz karmić piersią. Jeśli maluszek skończył już cztery miesiące i pije mleko modyfikowane, *lepiej zagęścić je kleikiem ryżowym (działa lekko zapierająco). Możesz też podać marchwiankę, kleik ryżowy lub gotowany ryż, kleik marchwiowo-ryżowy ORS 200, gotowane lub pieczone jabłuszko, kisiel owocowy (najlepiej przygotowany z mąki ziemniaczanej, nie z torebki), jagody. Natomiast starszemu dziecku, zwłaszcza w ostrej fazie biegunki, lepiej w ogóle nie podawać mleka.

Kiedy do lekarza *Im młodsze dziecko, tym tego typu infekcja jest dla niego bardziej niebezpieczna. *Maluszkowi może bowiem grozić odwodnienie. Dlatego trzeba działać szybko, szczególnie w przypadku niemowlęcia. Jeśli widzisz, że nie chce jeść, oddaje wolne stolce, wymiotuje, a co gorsza odmawia picia – jak najszybciej skontaktuj się z lekarzem! Wysoka gorączka zwiększa zapotrzebowanie organizmu na płyny – sygnałem alarmowym powinna być dla Ciebie sucha przez kilka godzin pieluszka. To znak, że dziecko nie siusia, czyli już może być odwodnione.
Starszego malucha można dłużej poobserwować i – jeśli tylko nie ma ostrych objawów – spróbować poleczyć go domowymi sposobami. *Jeżeli jednak jego stan zdrowia nie poprawia się, a wręcz przeciwnie – malec staje się apatyczny, osłabiony, odmawia picia i nadal wymiotuje lub ma biegunkę, skontaktuj się z lekarzem. Sposób na wirusa *Pokonać musi go sam organizm, ale trzeba mu pomóc. Jeśli maluszek ma wysoką gorączkę (powyżej 38°C – gdy jest mierzona pod pachą i powyżej 38,5°C
– mierzona w uchu lub odbycie), trzeba ją obniżać, podając środki przeciwgorączkowe, np. paracetamol lub ibuprofen. Na pewno lekarz zaleci też podawanie tzw. probiotyków, czyli środków osłaniających błonę śluzową przewodu pokarmowego, która znajduje się w stanie zapalnym. To np. Trilac, Lakcid, Lacidofil, Enterol. Trzeba je stosować co najmniej przez kilka dni, aż wszystko powróci do normy.
Katarzyna Pinkosz
Konsultacja: dr Robert Piotrowski, pediatra, Instytut Matki i Dziecka