Pani Kinga pyta o propozycje kolorystyki ścian pasującej do młodzieżowych mebli.
Pani Kinga pyta o propozycje kolorystyki ścian pasującej do młodzieżowych mebli. Pokój należy do dziewczyny.
Osobiście jestem wrogiem podziału na chłopięcą i dziewczęcą kolorystykę. Kieruję się zasadą - co sie komu podoba, jeśli chodzi o kolorystykę, miałam kiedyś pytanie od chłopaka, któremu strasznie podobało sie połączenie różu i czerni – czemu nie? Niestety w Polsce zbyt mało słuchamy siebie, a zbyt zwracamy uwagę na to co inni powiedzą. A do szczęścia (a nawet tylko zadowolenia z otoczenia) – nie tędy droga. Poniżej kilka przykładów ciekawej kolorystyki. Nie sposób jest znaleźć odpowiednich przykładów z dosłownym zastosowaniem młodzieżowych mebli, dlatego proszę potraktować je jako inspirację.
- Niebieski dobrze wygląda jako główny bohater, jako towarzysza posiadając tylko kolor biały. Duet ten tworzy nastrój letni i nieco marynarski, podkreślony jeszcze motywem pasów. Wyjątkowego smaczku dodaje niewielka ilość dodatków w kolorze naturalnego drewna. W Pani przypadku należałoby zastosować białe ściany, białe dodatkowe meble, tkaniny w niebiesko – białe pasy, i np. tylko podłoga oraz ramy obrazów w kolorze soczystego drewna – o intensywnym kolorze. Np. czereśni.
- Mniej dramatyczny efekt osiągniemy dodając do bieli i niebieskiego – beż i brąz. Jest to bardzo spokojna kolorystyka, może i za spokojna dla młodej dziewczyny. Ale może się komuś spodoba?
- Jeśli powyższa propozycja była zbyt spokojna, proponuję bardzo pasujący do niebieskiego – pomarańcz. Wnętrze staje się radośniejsze dzięki tej barwie. I na pewno mniej oklepane od żółtego, który często stosowany jest jako dodatek do niebieskiego. Do tego jasne, rozbielone beże. Np. na ścianach i podłodze. Poza tym dodatki pomarańczowe.
- „Dziewczyńska” jest kolejna propozycja. Wymaga ona jednak sporo wyczucia i dobrego smaku. Do niebieskich mebli - wyobraźmy sobie jedna ścianę w idealnie dobranym różu, pozostałe w kolorze błękitnym. Dodatki białe i – w niewielkich ilościach – akcenty w brązie, żółci i zieleni.
- Jeśli powyższa propozycja wydała się zbyt odważna, przedstawiam cos spokojnego. Dodatek zieleni do błękitu i bieli tworzy nieco rozmarzoną, romantyczna atmosferę. Bardzo ciekawe jest również połączenie granatu, niebieskiego i morskiego koloru w towarzystwie bieli i drewna.
- Mój osobisty faworyt. Wbrew pozorom podoba się kobietom, jak wynikło z pośpiesznej mini sondy wśród znajomych. Klimat marynarski z pieprzykiem. Przepiękne jest zestawienie czerwieni i niebieskiego. Pasują do tego oczywiście pasy. Dodatki białe. W akcentach pojawia się natomiast groszkowa zieleń. U Pani proponuję do niebieskich mebli jedną ścianę czerwoną, reszta białych z pasami jak w przykładzie. Dodatki powtarzające powyższe kolory i akcenty zielone.
Architekt wnętrz
Joanna Rzepińska
