Rosnąca popularność portali i aplikacji randkowych przyniosła nie tylko znacznie więcej możliwości, ale również zagrożeń, z których często nie zdajemy sobie sprawy. Z całą pewnością można zaliczyć do nich benching, z którym wiele z nas mogło mieć do czynienia, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Jak go rozpoznać? Odpowiadamy.
Co to jest benching?
Benching to swego rodzaju manipulacja, którą najczęściej posługują się osoby, które nie są w pełni zaangażowane w relacje ze swoją potencjalną drugą połówką. Ludzie wykorzystujący ten trend nie chcą postawić sprawy jasno, dlatego wysyłają osoby, z którymi flirtują, na "ławkę rezerwowych" traktując jako plan B.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Urbańska o randkach z Józefowiczem! "Randki odbywają się codziennie"
Osoby, które zachowują się w ten sposób, często uznawane są za narcystyczne. Bywa, że nie do końca zdają sobie sprawę z tego, że swoim zachowaniem mogą ranić innych. W końcu zależy im wyłącznie na własnym szczęściu i uczuciach. Ci, którzy angażują się w taką znajomość, niestety często mają zaniżone poczucie własnej wartości, co inni z premedytacją wykorzystują.
Jak rozpoznać, czy ktoś stosuje wobec nas benching?
Wbrew pozorom, benching jest dość prosty do rozpoznania. W tym celu należy jednak nie lekceważyć żadnych niepokojących sygnałów wysyłanych nam przez naszego potencjalnego partnera.
Jeśli napisaliśmy do niego wiadomość, a on odczytując ją, postanowił nam na nią nie odpisywać, od razu powinna zapalić nam się czerwona lampka. Bywa, że osoba ta często odzywa się do nas dopiero po wielu dniach. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w czasie, gdy nie miała z nami kontaktu, "romansowała" z kimś innym. Kiedy jednak relacja ta nie poszła po jej myśli, postanowiła ponownie sobie o nas przypomnieć.
W przypadku korzystania z portali lub aplikacji randkowych warto zwrócić uwagę, gdy ktoś nie chce przenieść naszej relacji poza wirtualny świat. Unikając spotkań lub ciągle je przekładając, może dawać nam do zrozumienia, że nie chce angażować się z nami w prawdziwą relację, jednak nie ma odwagi się do tego przyznać.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
